sobota, 23 marca 2024

Skrzyszów - Szynwałd

Wreszcie doczekałem się inauguracji rozgrywek w moich ulubionych niższych ligach. Tym bardziej mnie to cieszy, bo skończą się wkrótce tematy związane z wyborami, bo chyba wszyscy mamy tego powoli dosyć. Na pierwszy strzał wybieram się w jeden z moich ulubionych rejonów, czyli do Skrzyszowa, gdzie miejscowy LUKS zmierzy się z rywalem zza miedzy LKS Szynwałd. Nie trudno się domyślić, że będzie to dobre widowisko zważywszy na fakt, że to dwie dobre drużyny a w dodatku to mecz derbowy, który zazwyczaj w zawodnikach wydziela dodatkowe siły i motywację. To także sprawdzian dla kolegów sędziów, więc zobaczymy, jak są przygotowani do tego trudnego sezonu. Będę miał okazję zobaczyć, jak postępują prace przy obiekcie, bo z tego co pamiętam niespecjalnie to wyglądało w minionym roku.  
Już po meczu, wszyscy ochłonęli, więc kilka słów o tym co się wydarzyło. Tak jak przypuszczałem było to świetne widowisko i jestem przekonany, że zadowoliło wszystkich kibiców. Pewnie trochę miej tych z Szynwałdu, bo ich zespół przegrał 4:1, ale naprawdę zawodnicy nie mają się czego wstydzić, bo rozegrali bardzo dobre spotkanie. Dobrą dyspozycję na pewno zaprezentują w kolejnych meczach. Gospodarze weszli w tę rundę od zwycięstwa, co także przełoży się na jeszcze większą pewność w ich poczynaniach w kolejnych meczach. Gratuluję zwycięstwa. Co się tyczy sędziego głównego, to cóż, chyba nie był to jego najlepszy występ. Zaliczył kilka pomyłek i jak na mój gust zbyt często sięgał po żółte kartoniki, chciaż wcale nie musiał. No i prace na obiekcie, które nadal są bardzo ślamazarne. Nie wiem, kto podpisuje umowy i daje aż tyle czasu wykonawcy na wykonanie w sumie niewielkiego zakresu prac. W takim czasie to już można wybudować cały stadion, ale to nie moje zmartwienie. Jutro do walki przystępuje moja Wolania, więc do zobaczenia na meczu. 
 































 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz