niedziela, 28 maja 2023

Dąbrovia D.T. - Nowa Jastrząbka

Przynajmniej raz w rundzie trzeba koniecznie być na meczu w Dąbrowie Tarnowskiej i tak też się stało. Wczoraj pojechałem na szlagierowo zapowiadający się mecz pomiędzy: MLKS Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – KS Nowa Jastrząbka – Żukowice. Już jadąc na stadion widzimy piękny kompleks (hotel, basen, hala sportowa) no i ładny stadion z jeszcze ładniejszą murawą. Nic tylko grać. Na obiekcie miałem przyjemność porozmawiać z Panem Prezesem Piotrem i dowiedzieć się czegoś więcej o zespole, klubie czy planach a na koniec otrzymałem piękne wydanie książki 100 - lecie Klubu, za co raz jeszcze dziękuję. Było to interesujące widowisko dwóch dobrych zespołów, które zakończyło się wygraną zespołu gości 5:2, chociaż początek meczu tego nie zapowiadał, bo gospodarze prowadzili już 2:0. 
Trzeba uczciwie powiedzieć, że to goście od pierwszego gwizdka arbitra prowadzili grę, grali pewniej i agresywniej, ale to gospodarze zdobyli dwie bramki i chyba mogli nawet pokusić się o trzecią. Niestety dla nich padł gol samobójczy i jakby coś zaczęło się psuć. Goście nadal grali szybciej i składniej co przełożyło się na zdobyciu kolejnych goli. W poprzednim meczu Nowej Jastrząbki napisałem, że trener ustawił się w ataku i dobrze, bo był tam bardziej efektywny i tak było wczoraj z tym tylko, że zespół w obronie grał słabo. Po przerwie trener Wacław wrócił na pozycję stopera i wszystko zaczęło funkcjonować o niebo lepiej. Trenerze Wacławie, gratulacje za pomysł i decyzję. Gospodarze próbowali do samego końca walczyć o zmianę niekorzystnego wyniku, ale niestety bez efektu. To bardzo młody zespół, w którym chyba jednak brakuje doświadczonego lidera, który pokierowałby ich grą, bo możliwości i umiejętności mają duże, ale brakuje spokoju, piłkarskiego wyrachowania czy wręcz boiskowego „cwaniactwa”. Dzisiaj ich doświadczony kapitan chyba nie miał najlepszego dnia, chociaż zdobył pięknego gola, otwierającego ten ciekawy pojedynek. 
 
Podobno gospodarze zagrali bardzo dobre spotkanie w Żabnie, po którym przyszło nieco słabsze. Zawodnicy Nowej Jastrząbki to obecnie dobrze grająca drużyna i aby z nimi wygrać trzeba mieć spore umiejętności i trochę szczęścia. Życzę powodzenia w kolejnych meczach, ale ciągle czekam na awans, bo Dąbrovia zasługuje na grę w wyższej klasie. O sędziowaniu wyjątkowo nie napiszę nic, bo szczerze mówiąc nie bardzo wiem, co miałbym napisać. 
 

 





























 


5 komentarzy:

  1. O sędziach może tylko (i aż) tyle: jakiś nieopierzony biegał na odcinku od budynku klubowego do hali sportowej, ten starszy i niestety bez formy spacerował sobie wzdłuż trybuny oraz na boisku trawę gniótł jeden z tych z kategorii "co by to jeszcze spieprzyć"... Zgadza się?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łączy nas kwit 😁

      Usuń
    2. Za to na boisku mieliśmy same gwiazdy, poziom światowy a na ławkach i trybunach ekspertów w dziedzinie przepisów gry w piłkę nożną.

      Usuń
  2. Jaka liga tacy sędziowie. Przestańcie od tych osób wymagać by się nie mylili. W Ekstraklasie i w pucharach mając Var podejmują złe decyzję - co dopiero na amatorskim poziomie.

    A tutaj wieczne narzekania na sędziów bo źle pokazał rzut z autu....

    OdpowiedzUsuń