niedziela, 12 marca 2023

TS ISKRA Tarnów

Szczerze przyznam, że nie miałem pojęcia, że po rozwiązaniu sekcji piłki nożnej w Tarnovi Tarnów rozgrywki kobiet całkowicie nie zniknęły. Powstał nowy klub pod nazwą TS Iskra Tarnów i już z powodzeniem i sukcesami uczestniczy w rozgrywkach. Dzisiaj zobaczyłem te młode zawodniczki w meczu sparingowym z Resovią Rzeszów rozegranego w Woli Rzędzińskiej. Szukałem tego klubu w małopolskich rozgrywkach i nie znalazłem, bo jak się okazało uczestniczą w rozgrywkach IV Ligi świętokrzyskiej i grają na obiekcie w Nowym Korczynie. Są liderkami i wszystko na to wskazuje, że już w kolejnym sezonie będą uczestniczyć w rozgrywkach na poziomie III ligi na naszych tarnowskich obiektach.
 
 
Dziewczęta osiągnęły spory sukces zajmując III miejsce na rozgrywanych w Poznaniu Mistrzostwach Polski U-15. Po wygraniu rozgrywek Małopolskiej Ligi Trampkarek uzyskały awans do Centralnej Ligi Juniorek, gdzie będą rywalizować z regionami: Lubelskim, Podkarpackim, Świętokrzyskim oraz Małopolskim. AZS UJ Kraków – Odział Tarnów prowadzi zajęcia z najmłodszymi adeptkami piłki nożnej. Treningi prowadzą: Katarzyna Trytek, Jacek Ćwik, Michał Jarząb. Jak widzimy już po roku Klub może poszczycić się sporymi sukcesami i jestem niemal przekonany, że to dopiero początek. 
 

W klubie obecnie trenuje około 100 dziewcząt co bardzo dobrze wróży na przyszłość, ale jak zwykle jest tylko jeden "mały" problem - pieniądze. Klub wynajmuje obiekty w KS Iskra Tarnów, korzysta również z Hal Sportowych w Gromniku czy Dębnie, bo tam napotykają na wiele życzliwości dyrektorów tych placówek. Klub funkcjonuje głównie dzięki wpłatom od rodziców i sympatyków klubu i w niewielkiej skali UM Tarnowa. TS Iskra Tarnów jak się dowiedziałem działa dzięki ogromnej przychylności i życzliwości Rady Osiedla – Krzyż z Przewodniczącym Panem Janem Radoniem na czele. Wtrącę w tym miejscu wątek wyborczy. Takich ludzi trzeba zachęcać i później wspierać w wyborach a będzie o wiele mniej problemów ze wspieraniem ogólnie pojętego sportu. 
 
Dowiedziałem się także od kolegi Jacka Ćwika, że spora grupa zawodniczek z rozwiązanego (zniszczonego) klubu znalazła swoje miejsce w wielu klubach w całej Polsce (Wrocław, Poznań, Bielsko Biała, Kielce, Rzeszów czy Kraków). Do dziś nie mogę uwierzyć jak działacze tak zasłużonego klubu (czy to działacze) mogli tak lekką ręką zniszczyć sekcję kobiecej piłki. Sekcję, która zaliczyła tak wielki sukces w dodatku osiągnięty własnymi siłami. Na szczęście są ludzie, którzy się nie poddali i budują nowy klub i drużynę i oby tylko nie zabrakło im determinacji i wsparcia, nie tylko tego finansowego.



                                   Z pucharem za III miejsce w Mistrzostwach Polski



8 komentarzy:

  1. A aj jestem przeciwny takim praktykom. Jak druzyna z małopolski to niech reprezentuje małopolskę. Poza tym zbieranie pieniędzy na "jakieś" wyjazdy bo ich nie stać to żenada. Albo jest klub , ma finanse (skalkulowane przed sezonem) albo nie ma klubu i tyle. Kto tak na prawdę ogląda druzynę w której jest parę młodych dziewczynek , którym zachciało się grać w "kopaną" ? Na każdym meczu , każdej drużyny B-klasy kibiców jest więcej na jednym meczu niż na całej rundzie. Nie wspominam już o poziomie :-( Kazdy może bowiem kopać szmaciankę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś domorosły kopacz się odezwał, kibice na B klasie, dobry żart. Stare dziady z piwem i wódką, zawodnicy na kacu, drący się o wszystko, nie znający przepisów, wymagajacy kasy za grę i bez umiejętności. One mają więcej kibiców i umiejętności niz ty i twoi koledzy od szmacianki.

      Usuń
    2. Poziomie? W B klasie mówisz o poziomie? Poziomie czego?

      Usuń
  2. Dwa komentarze i naturalnie oba odmienne, ale jak już wielokrotnie pisałem, każdy ma prawo do własnego zdania. Ja naturalnie w całej rozciągłości nie zgadzam się z tym pierwszym, bo tak naprawdę nie wiem czym sugerował się jego anonimowy autor. Nawet nie ma sensu wymieniać tylko części zalet wynikających z faktu, że tyle młodych dziewcząt chce poświęcać swój czas na trening, mecze, bo jest ich tak wiele. Trzeba tylko trochę chęci i minimum rozsądku, aby to wszystko zobaczyć, docenić i cieszyć się i cieszyć. Na moje już lekko skołatane serce to balsam w najczystszej postaci. Gratuluję i trzymam mocno kciuki. Henryk Ś. (Już trzy).

    OdpowiedzUsuń
  3. A mimo wszystko ponownie się odniosę do swojego pierwszego komentarza. Futbol kobiecy to w czystej postaci profanacja piłki nożnej. To ,że ktoś chce sobie kopnąć piłkę nie oznacza ,że trzeba go tylko z tego powodu hołubić tak jak to czyni kolega Henryk. Zauważam ogólnie w piłce (na przykładzie naszej regionalnej) przerost formy nad treścią. Jak wytłumaczyć "fenomen" funkcjonowania "klubików" piłkarskich istniejących co wieś. Przykład: Jadę autem ul.krzyską w Tarnowie i mijam kluby: Iskra, Śmigno, Łukowa, Łęg Tarnowski , Ilkowice, Niedomice, Biskupice/Żabno, Konary... Te kluby ze sobą rywalizują , a jednocześnie nie podnoszą poziomu. Podobnie jest z tymi klubami w których nagle ktoś się obudził ,że będzie prowadził sekcję kobiet piłki nożnej. Na ekstralidze kobiet (przypomnę ,że to najwyższa klasa w Polsce) średnio notuje się około 100 kibiców ! Poziom jest jaki jest . Mamy jedną Polkę grającą na poziomie europejskim , albo nawet światowym (mowa o Ewie Pajor) . Reszta to raczej dno. Nikt mnie nie przekona , że inwestowanie w kobiecą piłkę (a w praktyce w dziewczęcą) jest czymś zasadnym. Przykład to fakt ,że sekcja Iskry błaga o pomoc na wyjazd na jakieś mistrzostwa bo uważa ,że może tam "coś " wygrać. Kocham futbol, ale bez przesady. A Panu , panie Henryku mocno się dziwię bo wydaje mi się że dobrze Pana znam . I że Pan takie głupoty wypisuje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głupszego komentarza chyba nie można było napisać...

      Usuń
    2. Współczuję Panu, ma Pan ograniczone poglądy i w sumie żal mi pana.

      Usuń
  4. Ja będę kibicował nawet kołom gospodyń wiejskich jak przystąpią do jakichkolwiek rozgrywek. Henryk S Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń