Zapoznałem się z kilkoma
felietonami poświęconymi coraz częstszymi atakami na sędziów piłkarskich, jak i
ostatnimi wydarzeniami, o których pisze kolega Ryszard i powiem szczerze, że
jest to bardzo niepokojąca tendencja. Cieszy mnie fakt, że sprawa z Luszowic
trafi na Policję i mam nadzieję także do Sądu. Absolutnie nie może być zgody na
tego typu chamskie zachowania. Sam doświadczyłem ostatnio takiego. Tym
pseudokibicom wydaje się, że są bezkarni, że mogą poniżać, zastraszać,
wyśmiewać. Im się wydaje, że są anonimowi. Otóż nie! Na meczach rozgrywanych na
tym naszym poziomie nikt nie jest anonimowy. Niemal każdy zna każdego i bardzo
łatwo jest każdemu udowodnić tak okrutne słowa wypowiadane do drugiego
człowieka. Kto im dał takie prawo? Odpowiadam. Nikt nie ma takiego prawa. To
frustraci, którzy swoje niepowodzenia życiowe, złe emocje, niedolność i głupotę wyładowują
na innych. Nie może być na to zgody. Czy każdy z nich chciałby, aby jego samego
lub jego dziecko ktoś obcy poniżał, obrażał, wyklinał? Chyba tylko ktoś mający
nierówno pod sufitem. Każdemu człowiekowi potrzeba raczej dobrego słowa i
serdeczności a nie wyzwisk i gróźb.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
czwartek, 31 października 2019
niedziela, 27 października 2019
Z płyty boiska 290
Wykorzystując kolejny tak ciepły
i piękny dzień, aby nie siedzieć w domu (pewnie przed TV) pojechałem na mecz do Jastrząbki. Pojechałem
łapać promienie słoneczne, ale i zobaczyć co dzieje się w zasłużonym i kiedyś
grającym na wysokim poziomie klubie, który obecnie zajmuje jedno z końcowych
miejsc w „A” -klasowej żabieńskiej grupie. Ich dzisiejszym przeciwnikiem był
zespół Ava Grądy, znajdujący się w środku ligowej tabeli a w minionym sezonie
bodajże walczącym nawet o awans do Okręgówki. Nowa Jastrząbka wygrała 5:2 i starym
zwyczajem wygranych nie będę szczegółowo oceniał. Powiem tylko tyle, że ich gra
nie wyglądała jakoś specjalnie źle. Niestety, ale rzuca się w oczy kiepskie
boisko, na ławce dla rezerwowych bodajże jeden zawodnik a kiedyś nowy piękny
obiekt stracił swój blask. Zobaczyłem na ławce dla rezerwowych Panią Kasię
i to może jest promyk nadziei na lepsze jutro. Trzymam kciuki.
Z płyty boiska 289
Kolejna piękna niedziela (podobno
już taka ostatnia) i mecz Klasy Okręgowej pomiędzy: LKS Ładna – LKS Wisła
Szczucin. Jak możemy zauważyć po bardzo niemrawym początku rozgrywek zawodnicy
z Ładnej zaczęli wreszcie punktować. Pisałem o tym już dość dawno, że w końcu
to nastąpi, bo nie najgorzej ta ich gra wyglądała a punkty odjeżdżały. Ich
dzisiejszy przeciwnik także złapał wiatr w żagle po kilku nazwijmy to wpadkach,
więc zapowiadał się ciekawy mecz. Wygrali goście 2:0, ale gdyby mecz zakończył
się remisem nikt nie powinien być pokrzywdzony. Pierwsza połowa należała do
gospodarzy, którzy przeprowadzili kilka składnych i szybkich akcji, po których
powinno paść minimum trzy bramki. Na drodze stanął bramkarz bądź zabrakło
precyzji a jeszcze dokładniej tak zwanej zimnej krwi.
sobota, 26 października 2019
Z płyty boiska 288
Tygodniowy rozbrat z piłką
związany z wędrówkami po górskich szlakach spowodował jeszcze większą chęć
obejrzenia piłkarskich zmagań. Nie widziałem jeszcze w tym sezonie zawodników
Okocimskiego Brzesko więc tam skierowałem swoje kroki. Tym chętniej, bo ich
przeciwnikiem była Wolania Wola Rzędzińska, która w poprzedniej kolejce
straciła dwa punkty i miała wielką ochotę odbić to sobie na Okocimskim. Czy im się
udało? Już mogę napisać. Udało się, ale
po kolei. Przed meczem odbyła się uroczystość pożegnania wieloletniego
zawodnika Okocimskiego Brzesko Daniela Polichta, który prawdopodobnie zakończył
piłkarską karierę. I wracamy do meczu. Nie był to jakiś wybitny mecz, ale dramaturgii
w nim nie brakowało. Przez pierwsze pół godziny trwała typowa walka z lekką
przewagą drużyny z Woli Rzędzińskiej. Niestety w tym czasie dochodziło do spięć
na linii zawodnicy gości a sędzia tego spotkania, który (tak na marginesie) nie miał
dzisiaj najlepszego dnia.
sobota, 19 października 2019
Jesienne wędrowanie
Żal byłoby nie wykorzystać tak
pięknej aury i nie pochodzić po górach. Wprawdzie niezbyt wysokich, bo Pieniny
do takich chyba się zaliczają. Mimo wszystko to zawsze coś. To bez wątpienia
najpiękniejszy czas na takie spacery. Te promienie słoneczne, poranne mgły,
barwy liści dają niezapomniane wrażenia i pozostają na długi czas. Jak widać na
zdjęciach po raz kolejny zaliczyłem Trzy Korony, Sokolicę, zamek i zaporę w
Niedzicy. Nie była to pełnia weekendu, dlatego na szlakach nie było tłumu
turystów, co niestety można ostatnio zaobserwować niemal na wszystkich
szlakach, czy to w Zakopanem, Bieszczadach, Karkonoszach czy Pieninach. Moja
baza wypadowa to Krościenko nad Dunajcem a jeszcze dokładniej Pensjonat CROSNA
SPA. Mam tu wszystko co potrzeba. Wygodne spanie, świetne jedzenie a po
wędrówkowych trudach saunę czy hotelowy basen.
niedziela, 13 października 2019
Z płyty boiska 287
Kolejna piękna niedziela przed
nami. Po Mszy Świętej i spełnieniu obywatelskiego obowiązku oddając głos w
wyborach parlamentarnych można było z czystym sumieniem udać się na zawody
sportowe. Takie w bardzo sprzyjającym terminie odbywają się w Śmignie, więc tam
pojechałem. Dwie godziny spędzone na świeżym powietrzu w dobrym towarzystwie i
na dobrym meczu znakomicie zaostrzają apetyt przed niedzielnym obiadem. Nie
będę ukrywał, że bardziej interesował mnie zespół przyjezdny Dunajec
Mikołajowice. To przez wiele lat czołowy zespół Okręgówki a tym razem coś tam
nie funkcjonuje należycie i zespół pląta się w ogonie „A” - klasowej tabeli.
Gospodarze walczą o powrót do wyższej klasy i jak na razie nie tracą kontaktu z
czołówką. Jak było dzisiaj?
sobota, 12 października 2019
Z płyty boiska 286
Po południu pojechałem na mecz do
pobliskich Wałek, gdzie stawił się inny reprezentant Gminy Tarnów KS Tarnowiec.
Mecz zakończył się wynikiem remisowym 3:3 i od razu powiem, że był to
sprawiedliwy wynik nie krzywdzący żadnej ze stron. Innym pozostaje fakt, że to
gospodarze prowadzili już 3:1 i niestety dla nich pozwolili sobie strzelić dwie
bramki. Główną przyczyną takiego obrotu sprawy wydaje się brak odpowiedniej
kondycji zawodników gospodarzy, którzy ewidentnie opadli z sił. Trzeba uczciwie
powiedzieć, że nie był to porywający i stojący na wysokim poziomie mecz, ale
licznie zgromadzona publiczność mogła wyjść z tego pojedynku zadowolona. Widziałem
działaczy i zawodników z Woli Rzędzińskiej, Zaczarnia, Łękawicy czy Pogórskiej
Woli. Niestety znowu powtórzę to po raz kolejny i będę tak czynił nadal, za
dużo na boisku pada niecenzuralnych słów.
Z płyty boiska 285
Byłoby żal w tak piękny czas
trochę nie pokibicować. W samo południe spotkały się w Zbylitowskiej Górze dwa
"Dunajce". Ten miejscowy i ten z Zakliczyna. Jak zwykle przy takiej okazji
liczyłem na dobre widowisko i takie też było. Lepszy okazał się ten przyjezdny
wygrywając 3:2. Był to mecz trochę z kategorii juniorzy kontra seniorzy lub kawalerowie
przeciw żonatym. Zmierzam do tego, że trzon zespołu gości stanowi młoda gwardia,
zupełnie odwrotnie jest w ekipie gospodarzy, gdzie wielu zawodników z niejednego
pieca chleb jadła. Mecz zaczął się po myśli gospodarzy, którzy szybko otworzyli
wynik, po błędzie bramkarza. Dzisiaj to bramkarze w obu zespołach mieli słabszy
dzień i głównie po ich błędach padały bramki. Nie ma się co oszukiwać. Zawodnicy
z Zakliczyna dużo więcej i szybciej biegali, grali o wiele bardziej agresywnie
i lepiej technicznie bardzo szybko doprowadzając do remisu i strzelenia
kolejnej bramki.
piątek, 11 października 2019
Wybory 2019 !
2019 rok to rok wyborczy. Na
pierwszy ogień poszły wybory do Parlamentu UE. Były to bardzo ważne wybory, bo
to tam podejmowane są bardzo istotne decyzje wpływające na nasze życie. Kto
potrafi logicznie myśleć ten doskonale wie, że tamtejsze elity mają na uwadze podporządkowanie
sobie całej Europy. Na drodze do tego stoją im jeszcze takie kraje jak: Polska
czy Węgry. Stąd taka nagonka na te narody, aby je nastraszyć, upokorzyć
i zmusić do uległości. Nie ulegnie im tylko obecna władza z doskonałym Premierem
i Prezydentem na czele. Zatem dla mnie głosowanie było bardzo proste. Było
proste i oczywiste do UE i takie będzie 13 października 2019 roku. Tamte wybory
były ważne a te są jeszcze ważniejsze. Dlatego nasz głos był i jest tak ważny.
Możemy obronić nasze tradycje, wartości, rodziny, wiarę. Nie będę filozofował i wymieniał
zalet jednych i wady drugich. Każdy przecież ma swój rozum i doskonale to
wszystko widzi. Obecna władza idzie w dobrym kierunku i tego się trzymajmy. Póki
co trzymajmy totalną opozycję z dala od rządzenia dla dobra Polski i nas
wszystkich. Mobilizujmy się nawzajem i głosujmy na Prawo i Sprawiedliwość. Nie wolno dopuszczać
myśli, że nie idę na wybory, bo i tak PiS wygra. Wręcz odwrotnie. Każdy głos
jest na wagę zwycięstwa. Co bardzo ważne. Pewnego zwycięstwa.
niedziela, 6 października 2019
Z płyty boiska 284
Po wczorajszym znakomitym meczu
na szczeblu IV ligi dzisiaj w to bardzo zimne popołudnie pojechałem
na mecz w tarnowskiej klasie „B” do Łękawicy. Gospodarze zmierzyli się z
zespołem Iskra Tarnów. To dwie czołowe drużyny, więc liczyłem na całkiem przyzwoite
zawody. Niestety, ale nie było to porywające widowisko. Mocno rozczarowała
ekipa z Łękawicy zwłaszcza po zwycięstwie w Rzepienniku Strzyżewskim.
Goście rozegrali dobry mecz i wygrali 4:2. Wygrali dosyć pewnie i całkowicie
zasłużenie. Dużo więcej i szybciej biegali, oddawali sporo strzałów zupełnie
odwrotnie niż gospodarze. Szczerze mówiąc nie wiem co o tym sądzić i w czym
tkwi problem? Tak radykalna zmiana z tygodnia na tydzień. Z drugiej jednak
strony tak zdarza się dosyć często na tym poziomie rozgrywek. Wystarczy, że
zabraknie jednego zawodnika i już odbija się to na poziomie gry całego zespołu.
sobota, 5 października 2019
Z płyty boiska 283
Udając się dzisiaj na mecz
zadawałem sobie pytanie, czy będzie to dalszy zwycięski marsz zawodników z Woli
Rzędzińskiej, czy też zawodnicy Lubania Maniowy staną im na drodze? Tak się
złożyło, że był to mecz jakby o 6 punktów, bo obie drużyny sąsiadują ze sobą w
ligowej tabeli gromadząc po 19 punktów. Dzisiejszy przeciwnik Wolani Wola
Rzędzińska to uznany i bardzo trudny do ogrania zespół. Lekki chłód, padający
kapuśniaczek. Zapowiadał się wielki mecz. I już wiemy. Lubań nie zatrzymał
Wolani. I od razu odpowiedź na drugie pytanie. Był to znakomity mecz z obu
stron. Najlepszy mecz jaki do tej pory widziałem. Wyśmienicie mecz ułożył się
dla gospodarzy, którzy już po kilku minutach gry cieszyli się ze zdobytej
bramki. Tym większa była to radość, bo gol ten został dedykowany koledze
tradycyjną kołysanką. Serdeczne gratulacje i z mojej strony.
środa, 2 października 2019
Z płyty boiska - Puchar Polski
Dzisiaj odbyły się mecze IV rundy
Pucharu Polski na szczeblu MZPN Podokręg Tarnów. Tak się złożyło, że w tym roku
do tej fazy rozgrywek trafiły najmocniejsze zespoły. Oba mecze Metal Gawro
Tarnów – Tarnovia Tarnów oraz Wolania Wola Rzędzińska – Unia Tarnów zapowiadały
się bardzo interesująco. Prawdopodobnie trenerzy wystawią w tych meczach swoich
rezerwowych zawodników, ale i tak emocji nie powinno zabraknąć. Nie tylko ja
zadawałem sobie pytanie, czy w Finale spotkają się oba IV ligowe kluby z
Tarnowa? Podejrzewam, że wielu nie chciałoby takiego Finału z wiadomych
przyczyn. Już wiemy, że w rozgrywkach o Puchar Polski nie dojdzie do takiego
pojedynku. W Finale spotkają się również dwa tarnowskie kluby i będą to Unia
Tarnów oraz Metal Gawro Tarnów.
wtorek, 1 października 2019
Ze sztucznej murawy
Małymi krokami posuwamy się do
przodu na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Woli Rzędzińskiej. Dokonują się
kolejne odbiory, a to strażacy a to sanepid. Nie takie to wszystko proste. To
jest jednak po za mną. Ja zajmuję się bardziej prozaicznymi zajęciami jak
koszenie trawy, organizowaniem zakupu sprzętu sportowego, wyposażenia szatni,
grabieniu liści (a jest co grabić) itp. Niestety nie pomyślano jeszcze przed
zamontowaniem murawy, aby te kilkanaście drzew wyciąć lub przynajmniej
przyciąć. Obecnie to istny koszmar. Doszło jeszcze ważne zajęcie jakim jest
obsługa sprzętu do pielęgnacji sztucznej trawy. Nie jest to byle jaki sprzęt.
Posiada mnóstwo różnych funkcji. Niestety, ale jeszcze sporo czasu potrzebujemy
do oficjalnego dopuszczenia obiektu do użytku i to jest chyba ta najsmutniejsza
wiadomość. Nastąpi to najprawdopodobniej pod koniec października.