Od wczoraj w Tarnowie "rządzą" Węgrzy. To już 7 Narodowa Pielgrzymka Węgrów do Polski. Ofiarowana jest w intencji umocnienia chrześcijańskiej przyjaźni obu narodów. Tarnów już po raz trzeci znalazł się na trasie pielgrzymki Węgrów do Częstochowy. Grupa 800 osób zawitała w Tarnowie wczoraj. W czasie tego dwudniowego pobytu w Tarnowie Węgrzy wzięli udział w uroczystej mszy świętej w tarnowskiej Katedrze sprawowanej w intencji 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę. Po tym zostali przywitani przez włodarza miasta Tarnowa przed pomnikiem Józefa Bema. Generał Bem to ważna postać dla obu naszych narodów. To ikona walki o niepodległość Węgier. Przekazali również tarnowianom niezwykły prezent – ławkę, na której znajdują się dwie flagi polska i węgierska. Grupa wyglądała na bardzo dobrze zorganizowaną. Węgrzy to dzielny i prawy naród. Dobrze, że mamy takich przyjaciół i mam nadzieję, że możemy i będziemy mogli na nich liczyć a oni na nas.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
czwartek, 28 czerwca 2018
wtorek, 26 czerwca 2018
Katastrofa! Katastrofa! i...!
Nie tylko, że nie zagramy z Belgią czy Anglią ( chyba dobrze ), nie tylko, że nie wyszliśmy z grupy, to na domiar złego nie wygraliśmy żadnego meczu ( z Japonią raczej nam to nie grozi ). Teraz już tylko krytyka i krytyka. Trudno się temu dziwić. Momentami szósty czy siódmy zespół w rankingu FIFA, napompowany balonik, wydane ciężkie miliony, dmuchanie, chuchanie, wazelina i... wielkie nic. Dla kibiców, którzy są na każdym meczu reprezentacji, którzy są z nią na dobre i na złe dramatu nie będzie. Zaśpiewają może nawet "Polacy nic się nie stało"... Dla takiego kibola jak ja, postawa polskiej reprezentacji jest dramatem, katastrofą i ja na pewno nie zaśpiewam "Polacy nic się nie stało", bo właśnie się stało. O samej grze nawet nie mam zamiaru nic pisać, bo tej gry w ogóle nie widziałem. Biegało ( zbyt dużo powiedziane ) po boisku kilkunastu kopaczy z którymi przeciwnicy robili co chcieli.
niedziela, 24 czerwca 2018
Z płyty boiska 192
Niemal już przekonany o zakończeniu sezonu piłkarskiego zajrzałem na "niższe ligi TOZPN", która to strona wyprowadziła mnie z błędu. Doszło bowiem dzisiaj do bardzo interesującego meczu w żabieńskiej "B" - klasie i to w dodatku o awans do "A"- klasy pomiędzy: RKS Radgoszcz - LKS Ilkowice. Zawody zakończyły się zdecydowanym i zasłużonym zwycięstwem ekipy gospodarzy. Serdeczne gratulacje. Był to dobry i stojący na całkiem przyzwoitym poziomie mecz. Mnóstwo kibiców wyszło z obiektu bardzo zadowolonych. Niestety, ale dla jednego z zawodników mecz zakończył się interwencją karetki pogotowia. Życzymy zawodnikowi szybkiego powrotu do zdrowia.
czwartek, 21 czerwca 2018
Puchar Polski - Finał MZPN 2017/18
Mając w planie wyjazd do Sanktuarium Matki Bożej w Kalwarii Zebrzydowskiej, zgrałem to niejako z Finałem rozgrywek o Puchar Polski już na szczeblu MZPN w Krakowie. Uporządkowałem swoje duchowe sprawy, miałem sporo czasu na modlitwę a przy okazji byłem świadkiem bardzo dobrego meczu i to z udziałem naszej drużyny z Drwini. Od razu powiem zwycięskiego Finału. Serdeczne gratulacje. Jadąc do Kalwarii miałem przeczucie, że będzie dobrze. Nie był to łatwy mecz. O zwycięstwie zadecydowały perfekcyjnie wykonywane rzuty karne. W jednej serii ujęć, ten decydujący. W regulaminowym czasie zawody zakończyły się wynikiem 1:1. Drwinia straciła bramkę już niemal wraz z końcowym gwizdkiem sędziego, gdzie już gospodarze przygotowywali się do ceremoni wręczania pucharów i nagród.
poniedziałek, 18 czerwca 2018
Podsumowanie sezonu 2017/18
sobota, 16 czerwca 2018
Z płyty boiska 191
Po kolejnym znakomitym meczu na MŚ w Rosji: Argentyna-Islandia, pojechałem na równie dobrze zapowiadający się mecz: Skrzyszów - Śmigno. Jak już wspomniałem goście walczyli o ligowy byt w Okręgówce i ten mecz wygrali. Czy utrzymają się w tej klasie rozgrywek trzeba jeszcze poczekać na ostateczne decyzje Wydziału Gier. Sporo interesujących rzeczy działo się bowiem w ostatnim czasie wśród małopolskich zespołów. Gdyby w Skrzyszowie padł remis byłby to sprawiedliwy wynik. Goście wyszli na ten mecz bardzo zdeterminowani i stwarzali sobie sytuacje do zdobycia bramki, jednak to gospodarze po jednej z akcji zdobyli bramkę.
Finał - Ligi Małych Orłów 2018
W przerwie rozgrywek MŚ w Rosji ( między jednym meczem a kolejnym ) pojechałem na Finał Ligi Małych Orłów organizowany przez TOZPN w Tarnowie a rozgrywany na pięknym obiekcie Iskry Tarnów. Piękna pogoda sprzyjała zawodom. Najbardziej cieszy naturalnie gra tych najmłodszych adeptów piłki nożnej a jeszcze bardziej ich radość z tego co robią. Jednym wychodzi to lepiej innym trochę gorzej, ale nie o to tutaj chodzi. Chociaż zawodnicy z tego co można usłyszeć chcą wygrywać i trudno się temu dziwić. Byle nie za wszelką cenę. Jak już wspomniałem piękna pogoda, dobrze przygotowany obiekt, sporo rodziców, opieka medyczna, sędziowie, profesjonalny spiker, biuro zawodów.
środa, 13 czerwca 2018
Trochę piłki, trochę polityki, trochę...
Szanowni Państwo! Co się dzieje w tej naszej piłce? To jakaś masakra jest. Wolania przegrywa tak ważny mecz, Unia jeszcze ciągle nie jest pewna swojego bytu w III Lidze. Obserwowałem to wszystko z Warszawy, gdzie spędziłem ostatnie kilka dni i powiem szczerze nie były to dobre informacje. Jak to wszystko się potoczy? Najbliższe dni wszystko wyjaśnią, tak w przypadku awansów jak i spadków. A teraz coś o mojej wizycie w Warszawie. Powtórzę po raz kolejny. Warszawa mi się naprawdę podoba. Mnóstwo ciekawych miejsc a wszystko to całkiem przyzwoicie skomunikowane. Cały czas coś się dzieje. Impreza goni imprezę.
środa, 6 czerwca 2018
Puchar Polski TOZPN - Finał
Długo czekałem na okazję, aby wybrać się na mecz Okocimskiego Brzesko ( już IV -ligowca ). Serdeczne Gratulacje. No i nadarzyła się takowa w dzisiejszą środę. Beniaminek IV - ligi spotkał się w Finale Rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu TOZPN również z IV - ligową drużyną GKS Drwinia. Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie. Byłem przekonany, że żadna z drużyn tego meczu nie odpuści i będzie chciała podnieść puchar. Nagrody finansowe, jakie są gwarantowane już w Małopolskim Finale są naprawdę konkretne i warto o nie powalczyć. Jaki był ten mecz? Nie ma co kombinować. Był to słaby mecz. Pierwsza połowa zupełnie niemrawa. W drugiej goście dokonali od razu trzech zmian i ruszyli do bardziej zdecydowanego ataku.
niedziela, 3 czerwca 2018
Z płyty boiska 190
Na zakończenie weekendu pojechałem na kolejny mecz drużyn w której przynajmniej jedna jeszcze o coś gra. Łukovia- Skrzyszów. Muszę powiedzieć, że był to kolejny dzisiejszego dnia dobry mecz. Goście jakby prowadzili grę, ale to gospodarze stwarzali sobie dogodniejsze sytuacje do strzelenia bramki. Zabrakło tylko precyzji. Jednak to do gości uśmiechnął się los w postaci podyktowanego rzutu karnego. Rzut karny to jeszcze nie bramka i tak było tym razem. Bramkarz popisał się piękną paradą i nie dał się pokonać. Jego kolega po przeciwnej stronie także ma na swoim koncie kilka pięknych parad.
Z płyty boiska 189
Przed zjedzeniem niedzielnego kotleta, tak dla poprawienia apetytu udałem się do pobliskiej Nowej Jastrząbki na mecz. To kolejne zawody w ramach walki o utrzymanie się w Okręgówce. Taki sam cel przyświecał ekipie gości z Żabna. Był to całkiem przyzwoity mecz. Zawodnicy obu drużyn włożyli w ten mecz sporo wysiłku. Ekipa gości była w tym meczu zespołem lepiej sobie radzącym i wygrała mecz zasłużenie. Wszystko na to wskazuje, że Nowa Jastrząbka w nowym sezonie zagra w "A" -klasie. Czy tarnowskiej czy żabieńskiej? Tego akurat nie wiem, chyba każda z opcji jest możliwa.
sobota, 2 czerwca 2018
Z płyty boiska 188
Kolejny weekend i kolejne mecze. Nieuchronnie zbliżamy się do końca rozgrywek. Jak w górnych częściach tabel dużo już się wyjaśniło, tak w dolnych rejonach trwa zażarta walka o utrzymanie i to w większości klas. Przed degradacją broni się tarnowska Unia, Wolania, Polan i sporo drużyn z Okręgówki czy A- klas. Tak było między innymi w Śmignie. Gospodarze o trzy punkty rywalizowali z ekipą z Koszyc Małych. Zawodnicy ze Śmigna dość gładko uporali się z przeciwnikiem, który na domiar złego znajduje się w dołku. Ta ich gra wygląda bardzo słabo. Gospodarze jakby odwrotnie. Z meczu na mecz radzą sobie coraz lepiej.
piątek, 1 czerwca 2018
Z płyty boiska 187
Po wczorajszym meczu napisałem, że taki mecz mogę oglądać codziennie, tak po dzisiejszym mogę napisać, że takich meczów nie chcę oglądać w ogóle. Był to bardzo ważny mecz w IV Lidze pomiędzy: Wolanią Wola Rzędzińska a BKS Bochnia. Jak już wspomniałem był to bardzo brzydki mecz nie mający nic wspólnego z pięknem piłki nożnej. Dla gospodarzy był to kolejny mecz o wysoką stawkę i tym razem zawodnicy niestety, ale zawiedli na całej linii. Zamiast grać w piłkę, walczyć od samego początku i jak to się popularnie mówi "gryźć trawę" woleli wdawać się w dyskusje z sędzią i przepychanki z zawodnikami gości. Niestety skończyło się to dla zawodników obu zespołów bardzo źle. Sędzia zawodów "obdarował" ich chyba kilkunastoma kartonikami. Goście kończyli ten mecz w dziewiątkę. Mimo wszystko byli zespołem zdecydowanie lepszym i wygrali całkowicie zasłużenie. Gospodarze przeszli obok meczu.