W przerwie rozgrywek MŚ w Rosji ( między jednym meczem a kolejnym ) pojechałem na Finał Ligi Małych Orłów organizowany przez TOZPN w Tarnowie a rozgrywany na pięknym obiekcie Iskry Tarnów. Piękna pogoda sprzyjała zawodom. Najbardziej cieszy naturalnie gra tych najmłodszych adeptów piłki nożnej a jeszcze bardziej ich radość z tego co robią. Jednym wychodzi to lepiej innym trochę gorzej, ale nie o to tutaj chodzi. Chociaż zawodnicy z tego co można usłyszeć chcą wygrywać i trudno się temu dziwić. Byle nie za wszelką cenę. Jak już wspomniałem piękna pogoda, dobrze przygotowany obiekt, sporo rodziców, opieka medyczna, sędziowie, profesjonalny spiker, biuro zawodów.
Organizacyjnie wyglądało to wszystko dobrze, jednak nie znam wszystkich szczegółów. Trochę zdziwiła mnie znikoma ilość zespołów Skrzatów ( cztery ), ale może tak właśnie miało być. No nic. Wracam do telewizora i oglądam dalej, chociaż ciągle jeszcze jestem pod wrażeniem wczorajszego meczu Portugalia - Hiszpania. Ile takich meczów będzie na tych mistrzostwach? Oby jak najwięcej. Być może jeszcze zobaczę dzisiejszy mecz w Skrzyszowie. Bezpieczni ligowego bytu gospodarze podejmować będą ciągle jeszcze nie pewną utrzymania ekipę ze Śmigna. Może zawodnicy obu drużyn wezmą przykład ze swoich kolegów z Portugalii czy Hiszpanii?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz