Tarnowska Unia po wielu, wielu latach zaliczyła spadek do IV Ligi. Wielu uważa, że dobrze się stało, bo może wreszcie ktoś przejrzy na oczy i zacznie budować drużynę od podstaw. Aby budować nowy zespół nie musiało się to odbyć kosztem spadku do niższej ligi. Tak uważam, jak również i to, że rzeczywiście tam są potrzebne głębokie zmiany. Nie ma się co oszukiwać, wielu zawodników czy działaczy przez długie lata ustawiło się tam całkiem dobrze. Kolejnym bardzo złym wydarzeniem jest degradacja Wolanii Wola Rzędzińska do Okręgówki. Z III Ligi do IV Ligi i z IV Ligi do Okręgówki? Przy tym potencjale zespołu to musi bardzo boleć. Klub poukładany, dobrze zarządzany, stabilny finansowo i teraz będzie jeździł do Ładnej, Zaczarnia czy Śmigna? Absolutnie niczego nie ujmuję tym wymienionym przypadkowo drużynom. Spadek Tuchovii, jeszcze ciągle możliwy Polanu ( na 100 - lecie byłby to ogromny cios ), kiepskie występy naszych pozostałych zespołów, tylko wzmacnia te moje krytyczne opinie. Z tymi spadkami to musimy jeszcze poczekać. Różne dziwne rzeczy się działy w latach poprzednich.
Poziom rozgrywek w IV Lidze, Okręgówce czy "A" i "B" - klasach jest naprawdę słaby, najgorsze jest to, że chyba coraz gorszy. Ciężko jest trafić na mecz z którego nie chce się wychodzić. W całym sezonie mnie trafiło się takich kilka. Dwie IV Ligi - po co? Jedna grupa gra cały sezon, mnóstwo meczów tylko po to aby w końcu przegrać w barażu. Totalna paranoja. Dwie klasy Okręgowe- po co? Z trudem mi to przychodzi, ale muszę uczciwie przyznać, że utworzenie drugiej grupy było jednak chyba błędem. Prawdopodobnie nie będzie nikogo stać na podjęcie decyzji o likwidacji jednej z nich. Szczególnie teraz, gdy prowadzenie Okręgówki będzie przypuszczalnie rotacyjne. Tutaj chodzić będzie przede wszystkim o pieniądze.
"A"-klasy wydają się być w porządku, czego nie można powiedzieć o "B"-klasach. Grupy mające po 9 czy 10 zespołów nie mają nic wspólnego z rozgrywkami. Jeszcze się na dobre nie rozpoczną a już się kończą. Przeważnie dochodzi jeszcze jakiś zespół, który albo się wycofa w trakcie rozgrywek albo w najgorszym przypadku nie jedzie na kilka spotkań. Wielkopolski ZPN reformuje rozgrywki na niższym szczeblu. Rezygnuje z jednej grupy IV ligi tworząc Ligi Międzyokręgowe. To dobry kierunek. U nas już także czas na podobne rozwiązania. Już najwyższy czas na połączenie i rozszerzenie rozgrywek na tym poziomie na teren całej Małopolski. Przy obecnie rozwiniętej komunikacji lepiej i łatwiej jest dojechać drużynom tarnowskim i sądeckim do Krakowa i odwrotnie. Rozgrywki byłyby ciekawsze i na wiele wyższym poziomie. Ta reforma zdecydowanie wpłynęłaby na dużo wyższy poziom rozgrywek również w "A" czy "B" - klasie.
W rozgrywkach młodzieżowych też nie jest kolorowo. Wiele klubów nie prowadzi szkolenia tak jak należy. Inne w ogóle nie szkolą. Mnóstwo drużyn wycofuje się z rozgrywek albo przed albo w trakcie rozgrywek. Nie brakuje takich, które zgłaszają młodzież tylko po to aby uzyskać licencję. Wystarczy spojrzeć na decyzje Wydziału Gier czy Dyscypliny pod koniec rozgrywek. Zatrzęsienie kar za nie przybycie na zawody. Może teraz, gdy będzie bezpłatne rejestrowanie, bezpłatne transfery zawodników coś się poprawi. Mamy już przecież dużo dobrych boisk, sporo przygotowanych trenerów z odpowiednimi licencjami. Trzeba tylko te nabyte podczas kursów umiejętności odpowiednio wykorzystać. Młodzi ludzie przyjdą gdy zobaczą profesjonalizm, uczciwość, wysokie morale swoich nauczycieli i do tego dobre warunki do treningu.
Do tego dochodzi bardzo słabe sędziowanie. Jeżeli chodzi o rozgrywki seniorskie ( poza "B"-klasą ) nie wygląda to aż tak źle. W rozgrywkach młodzieżowych wygląda to niemal fatalnie. Szczególnie gdy mecze sędziuje jeden młody arbiter po kursie. Widziałem takie trzy lub cztery mecze i na więcej już nie miałem ochoty jechać. Chwilami współczułem trenerom, zawodnikom czy działaczom. W tym temacie należy koniecznie coś zrobić. Piłka jest po stronie Zarządu Kolegium Sędziów. Widzę jeszcze inny problem. Dzieci i młodzież niestety, ale już nie garną się do sportu jak dawniej. Przyczyn jest wiele. Jedną z nich na pewno jest sytuacja przedstawiona na zamieszczonej na końcu fotografii, ale to od nas dorosłych zależy co z tym zrobimy.
Jeżeli do tego wszystkiego, co dotyczy małopolskiej piłki w tym sezonie dołożyć rozpierduchę jaką urządził MZPN w Krakowie demontując TOZPN w Tarnowie, uchyloną przez Wydział Sportu Urzędu Miasta Krakowa uchwałę kompetencyjną Zarządu MZPN, zaskarżonego do tegoż organu nadzoru uchwalonego nowego Statutu ( sprawa jest w toku ), nałożenie na mnie bezprawnie i nieregulaminowo kary dyscyplinarnej ( uchylonej ), od ponad roku niezakończona sprawa meczu Mokrzyska-Bucze, strajk sędziów, to wychodzi z tego słabość i brak wręcz elementarnej wiedzy władz MZPN-u. Taka jest brutalna prawda. Oby ten nadchodzący sezon był o wiele lepszy, tak dla małopolskich zespołów jak i jego władz. Szczerze wszystkim tego życzę.
Gdy myślę o małopolskiej władzy mam również na uwadze naszą tarnowską, bo i tutaj jest całe mnóstwo rzeczy do zrobienia. To wszystko co się obecnie dzieje w TOZPN w Tarnowie dalekie jest od ideału i wymaga pilnych i gruntownych zmian, ale o tym może innym razem. Gdy widzę nieprawidłowości choćby w MZPN w Krakowie to tym bardziej powinienem je widzieć ( jeszcze nie dawno ) na swoim podwórku. Tak jest uczciwie. Czekam na zdecydowane ruchy ze strony Zarządu TOZPN ( tylko czy taki Statutowy Zarząd jeszcze istnieje )? Jedynym pozytywnym wydarzeniem tego sezonu był awans do I Ligi zespołu Garbarni Kraków. Serdeczne gratulacje. To wszystko może jeszcze naprawić ( poprawić nastroje ) nasza reprezentacja na MŚ. Jeżeli ( minimum ) pokonamy Belgię lub Anglię, to i całe to nasze miejscowe dziadostwo łatwiej przyjdzie przełknąć. Trzymamy kciuki. Jutro trzeba zrobić pierwszy krok.
Poprawka:
OdpowiedzUsuńWielkopolski ZPN łączy dwie grupy IV ligi (północną i południową) w jedną 20-zespołową.
Tworzy 3 ligi międzyokręgowe (będzie to piąty szczebel) i utrzymuje 6 okręgówek (będzie to 7 szczebel).
Wypisz wymaluj sytuacja z naszych boisk w latach 2006-2011.
Ligi międzyokręgowe to będzie oczywiście 6 szczebel*
UsuńMnie chodzi głównie o to, aby zespół IV Ligi nie grał cały rok nadaremnie. Drugi aspekt to ten aby wreszcie połączyć rozgrywki IV Ligi oraz ewentualnych lig międzyokręgowych na całym terenie Małopolski. Klubom z powiatu tarnowskiego o wiele łatwiej jest obecnie dojechać do klubów krakowskich. To są tylko Panie Piotrze moje przemyślenia. Coś z tym trzeba zrobić. Mamy od tego mnóstwo fachowców. Dziękuję i pozdrawiam.
UsuńJak zwykle przecenia Pan moje możliwości. Tak, byłem zwolennikiem dwóch grup, jednak to nie do mnie należała ostateczna decyzja. Teraz bym się z tego wycofał. Dobrze, że Pan Grzegorz zrezygnował z uczestnictwa w Zarządzie ( o ile zrezygnował ), bo ich zadaniem jest zarządzanie gminą czy miastem. Już dużo wcześniej rezygnację złożył inny członek Zarządu a od 1 czerwca kolejny i to nie z powodu dwóch grup Okręgówki. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzy Sędziowanie, aż takie słabe? Kto będzie w trójkę sędziował, drużyny młodzieżowe jak już brakuje sędziów. Pieniądze coraz mniejsze a wymagania coraz większe.
OdpowiedzUsuńW "B" -klasach i na wielu meczach drużyn młodzieżowych jest naprawdę słabe. Absolutnie nie można generalizować, bo słabe mecze trafiają się sędziom i w IV Lidze i Okręgówce jak i na MŚ chociażby. Przytrafiło się to niestety naszemu arbitrowi. Większość meczów prowadzona jest na dobrym poziomie. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości, ale nie zwalnia to nikogo od tego aby najlepiej wszystkie mecze i na każdym poziomie rozgrywek były sędziowane na najwyższym poziome. To, że brakuje sędziów to już zupełnie inna bajka. O ogromnej odpowiedzialności sędziów, o ich wynagrodzeniu już się wypowiadałem i zdania nie zmieniłem. Niemal każdy może spróbować i przekonać się na własnej skórze jak to jest być sędziom piłkarskim. Jakie to proste zadanie. Niestety, ale nie rozumieją tego najwyższe władze, które na domiar złego posądzają sędziów o machlojki, czy o wygórowane ambicje płacowe. Zdziwią się kiedyś, gdy naprawdę większość sędziów powie dosyć. Mnie to wcale nie zdziwi. Dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle właśnie brak sędziów ma duży wpływa na poziom sędziowania, gdyż rywalizacja jest mniejsza (to tak jak i w klubie gdy w kadrze jest 12 zawodników jaka jest szansa ze grając słabo zostanę zmieniony). A brak sędziów przekłada się na sędziowanie przez arbitrów 4 a nawet 5 meczów w weekend jaka wtedy koncentracja ze już o zmęczeniu nie wspomnę. A na to znowu wpływ ma wynagrodzenie bo jak inaczej zachęcić do sędziowania, gdzie z każdej strony krytyka, nagrywanie filmów ciągłe pretensje. I tak właśnie koło się zamyka.
OdpowiedzUsuńTak właśnie jest, ale to zadanie dla władz Związku. Gdybym był Szefem Związku na pewno nie bałbym się podjąć tego tematu. Solidne wynagrodzenie za solidną pracę. Do tego dochodzi jeszcze uczciwość przy delegowaniu na mecze, uczciwość przy awansowaniu sędziów, wydłużenie wieku w którym sędziowie mogą awansować czy wręcz sędziować. Jest jeszcze wiele innych spraw o których się zbyt mało dyskutuje. Przez całe dekady najważniejszy i jedyny był głos Prezesa. Kto się wychylił... To tyle. Widzę, że jest Pan w temacie, więc nic więcej nie muszę mówić. Dziękuję.
OdpowiedzUsuń