Niedzielny sparingowy mix zacząłem od zobaczenia w akcji zawodników Tarnovi Tarnów oraz ich przeciwnika Olimpia Bucze. Tarnovia miała rozegrać mecz z Czarnymi Jasło, ale niestety do meczu nie doszło a szkoda, bo byłby to dla nich o wiele bardziej wymagający przeciwnik. Olimpia Bucze wyraźnie odstawała poziomem od swojego rywala, co nie powinno nikogo dziwić, dlatego nie było to porywające widowisko, bo takie być nie mogło. Można zatem odnotować, że doszło do takiego spotkania, które na pewno było korzystne dla Trenera i zawodników z Bucza. Po tym meczu na boisko wyszły zespoły z Nowej Jastrząbki oraz Gosławic i tutaj liczyłem na ciekawą konfrontację.
Nowa Jastrząbka to czołowy i solidny zespół tarnowskiej Okręgówki a ich przeciwnik aspiruje do gry w tej klasie. Było to chyba bardzo korzystne spotkanie dla obu zespołów, bo mecz był wyrównany, twardy a momentami nawet zbyt twardy. Niektórych zawodników ponosiły nadmierne emocje, zresztą zupełnie niepotrzebnie. Szczerze mówiąc to gra zespołu z Gosławic bardziej przypadła mi do gustu. Grali agresywniej, odważniej i byli bliżsi zdobycia bramki. Tylko w ciągu dwóch minut piłka czterokrotnie obiła bramkę drużyny z Nowej Jastrząbki. Potwierdzam to co już dawno temu napisałem, że to właśnie w ekipie Gosławic upatruję głównego kandydata do awansu. Nie ukrywam, że ten mecz byłby jeszcze ciekawszy, gdyby był sędziowany przez pełną obsadę związkowych arbitrów. Jeszcze jedna uwaga. Po tych kilku sparingach rzuca się w oczy fakt coraz większej ilości zawodników z Afryki czy Ameryki Południowej. Czy to dobry i właściwy trend? Przed drużynami kolejny tydzień treningów i dalszych meczów kontrolnych na których w miarę możliwości postaram się być. Cieszymy się z brązowego olimpijskiego medalu Dawida Kubackiego i jeszcze mocniej trzymamy kciuki za Panią Natalię, którą potraktowano w okrutny sposób pozbawiając ją nawet możliwości walki o medal. Sport na tym najwyższym poziomie już dawno przestał być SPORTEM i nie mam co do tego żadnych wątpliwości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz