Stało się.
Cały kraj w strefie czerwonej i mnóstwo zakazów. W godzinach od 8 do 16 nieletni do 16 roku
życia mogą się przemieszczać tylko pod opieką dorosłego. Jak zatem dzieci i
młodzież będą stawiać się na swoje mecze? Wraz z rodzicami czy opiekunami? Bardzo
wątpliwe. Współzawodnictwo sportowe, zajęcia i wydarzenia sportowe są
organizowane bez udziału publiczności, ale jak się to ma do zakazu wszelkiego
rodzaju aktywności w grupie powyżej pięciu osób (nie dotyczy rodzin
mieszkających razem i spotkań służbowych). W odniesieniu do funkcjonowania kin,
kościołów, transportu publicznego, salonów fryzjerskich, kosmetycznych czy
tatuażu ten zakaz wszelkiego rodzaju aktywności w grupie powyżej 5 osób jest
już dla mnie całkowicie abstrakcyjny. Do zamkniętego pomieszczenia mogę iść a
na świeże powietrze już nie zachowując przy tym wszelkie środki ostrożności jak
maseczka, dezynfekcja czy dystans.
Współczuję tym milionom ludzi mieszkającym w
miastach, gdzie każde wyjście wiąże się z maseczkami i strachem przed epidemią a
także Policją czy Strażą Miejską. To wszystko co się dzieje bardziej przypomina
mi walkę z ludźmi niż z tą epidemią. Nasuwa się kolejne kluczowe pytanie. Gdzie
jest ta cała nauka i ci wybitni specjaliści? Może ta obecna sytuacja uzmysłowi
co niektórym jak człowiek jest bezradny i malutki. Wracajmy do piłki. Miałem
udać się do Szynwałdu, aby tam z daleka, z poza terenu obiektu zobaczyć
konfrontację LKS Szynwałd z LKS Dunajcem Zbylitowska Góra, aby potem udać się
na HIT kolejki do Skrzyszowa, jednak zrezygnowałem, bo prawo nawet niedoskonałe
jest prawem. Strefa czerwona, zakaz to zakaz i trzeba to uszanować, aby nie narażać siebie i innych. Tak sobie
myślę, że ustawodawca mówiąc o zawodach sportowych bez udziału publiczności
miał na uwadze szczebel centralny, gdzie na mecze przychodzi kilka czy
kilkanaście tysięcy ludzi a nie zawody w Okręgówce czy „A” -klasie, gdzie
kibiców jest niewielu a w dodatku wokół łąki i lasy. No cóż. Pozostało nam
tylko śledzenie wyników. A propos przestrzegania prawa. Gdy się ogląda to co
się działo i dzieje w Warszawie podczas ostatnich protestów napawa wielkim
smutkiem. Tak nie zachowuje się Homo Sapiens (człowiek rozumny). Te wulgaryzmy, obrzydliwe transparenty, wyzwiska. Protest może
nawet i słuszny nie może odbywać się w taki sposób i to w czasie narodowej
kwarantanny. Gdy się jeszcze słyszy niektórych polityków identyfikujących się z
rzucaniem kamieniami w funkcjonariuszy Policji na służbie woła o pomstę do
nieba. Gdybym był policjantem i ktoś we mnie rzucał kamieniem narażając mnie
tym samym na utratę zdrowia lub życia broniłbym się wszelkimi możliwymi
sposobami włącznie z użyciem broni. Nie podobają się komuś decyzje obecnej
ekipy rządzącej, to niech ją zmienią, ale przy urnach wyborczych i tylko w tym
miejscu. Czekam z niecierpliwością na pierwsze wyniki dzisiejszych meczów i komentarze na stronach internetowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz