Aby podreperować kondycję fizyczną, bo to najlepsza
ochrona (chyba) przed wszelkimi wirusami i innymi paskudztwami wyskoczyłem na
jednodniowy spacer po pięknych okolicach Beskidu Sądeckiego. Atutem tego miał
być fakt autentycznego wysiłku a nie stanie w kilometrowej kolejce, aby
zaliczyć na ten przykład Giewont. Dla mnie osobiście to jakaś paranoja, ale jak
ktoś tak lubi, to czemu nie. W moim przypadku, rzeczywiście tłoku nie było.
Dzisiejsza trasa to: Złockie – Wierchomla. Przyznam szczerze, że nie znam tego
rejonu, ale koniecznie muszę to narobić. Bliskość od domu, malownicze tereny i
niezbyt wymagające górki sprawiają, że jest to dla mnie bardzo atrakcyjny
teren. W Wierchomli ciekawy hotel, kościół, wyciąg narciarski i wiele szlaków. W
drodze powrotnej krótka wizyta na obiekcie sportowym Ogniwo Piwniczna Zdrój i kawa
oraz lody na ładnym Rynku. Na pewno tam wrócę.
W sobotę rusza już Okręgówka i nie ukrywam, że jestem
bardzo ciekawy jak to wszystko się dalej potoczy. Jak przygotowane są kluby do
rozgrywek, w jakiej formie są sędziowie czy obiekty spełnią te wszystkie
narzucone normy i chyba najważniejsze pytanie, czy uda dograć się do końca sezonu?
Zadaję i sobie pytanie, czy aby nie nadszedł już czas, aby dać sobie spokój z
tym moim blogiem. Powstało kilka stron poświęconych tej naszej lokalnej piłce i
liczyłem, że to one profesjonalnie przejmą rolę relacjonowania i opiniowania,
ale z tego co widzę, to koncentrują się głównie na podawaniu komunikatów czy
suchych informacji.
Sobota ze względów osobistych odpada, ale już w
niedzielę postaram się zobaczyć jakiś mecz i przekonać się jak to wszystko
wygląda w praktyce. Bardzo interesująco zapowiada się pojedynek w Wojniczu,
gdzie miejscowa ekipa spotka się z zawsze groźną Dąbrovią Dąbrowa Tarnowska. Dobrze,
że to wszystko wreszcie rusza, ale nie zapominajmy o rygorach sanitarnych i
stosujmy się wszyscy do nich. Podkreślam, wszyscy. Byłoby dobrze, aby to
sędziowie, obserwatorzy czy delegaci (powinni być na meczach) skrupulatnie
pilnowali przestrzegania tych zaleceń. Dla organizatorów to wielkie wyzwanie,
ale miejmy nadzieję, że to wszystko dla naszego dobra, więc im pomagajmy i
stosujmy się do ich zaleceń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz