Wreszcie po kilku miesiącach doszło do inauguracji
nowego sezonu rozgrywkowego 2020/2021. Ta inauguracja nastąpiła w meczu o
Puchar Polski pomiędzy: Kolegium Sędziów Tarnów – LKS Zryw Wielka Wieś rozegranym
na ładnym obiekcie TOSiR w Tarnowie. Nie ukrywam, że liczyłem na ciekawe widowisko,
ale muszę z przykrością powiedzieć, że niestety mocno się zawiodłem. Był to
bardzo słaby mecz i to z obu stron. Mnie zwłaszcza rozczarowali koledzy
sędziowie, których widziałem w innym meczu, w którym stanowili jakiś kolektyw. Dzisiaj
go nie było. Wygrali zawodnicy Zrywu, którzy byli w tym pojedynku lepsi. Już o
tym pisałem a potwierdziło się to dzisiaj, iż sędziom brakuje treningu i
wspólnej gry na dużym boisku. Wykorzystali to ich przeciwnicy. Zryw Wielka Wieś
to od wielu lat czołowy zespół „B” - klasy mający ambicje awansu do wyższej
klasy.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
piątek, 31 lipca 2020
czwartek, 30 lipca 2020
Beskid Sądecki
Aby podreperować kondycję fizyczną, bo to najlepsza
ochrona (chyba) przed wszelkimi wirusami i innymi paskudztwami wyskoczyłem na
jednodniowy spacer po pięknych okolicach Beskidu Sądeckiego. Atutem tego miał
być fakt autentycznego wysiłku a nie stanie w kilometrowej kolejce, aby
zaliczyć na ten przykład Giewont. Dla mnie osobiście to jakaś paranoja, ale jak
ktoś tak lubi, to czemu nie. W moim przypadku, rzeczywiście tłoku nie było.
Dzisiejsza trasa to: Złockie – Wierchomla. Przyznam szczerze, że nie znam tego
rejonu, ale koniecznie muszę to narobić. Bliskość od domu, malownicze tereny i
niezbyt wymagające górki sprawiają, że jest to dla mnie bardzo atrakcyjny
teren. W Wierchomli ciekawy hotel, kościół, wyciąg narciarski i wiele szlaków. W
drodze powrotnej krótka wizyta na obiekcie sportowym Ogniwo Piwniczna Zdrój i kawa
oraz lody na ładnym Rynku. Na pewno tam wrócę.
środa, 29 lipca 2020
Zwiedzamy świętokrzyskie
Zanim o czymś przyjemniejszym to muszę się odnieść do
tego o czym mówi cała piłkarska Polska. Zapoznałem się z niby karą nałożoną na
Cracovię Kraków i jedyne co przychodzi mi na myśl to, że, ci pseudo działacze
mają społeczeństwo za kompletnych idiotów. Na szczęście nie chodzę i nie pójdę
na żaden mecz tej Ekstraklasy. Tak powinien postąpić każdy kibic, który
ma odrobinę oleju w głowie. Niech to badziewie ogląda super wykształcony
prezesunio ze swoją świtą przydupasów. Najciekawsze i smutne zarazem jest to,
że miliony kibiców jest oburzone takim nieuczciwym postępowaniem tych
„sprawiedliwych”, dyskutujemy o tym, piszemy a oni siedzą sobie w luksusowych
restauracjach, piją zimną wódeczkę i śmieją się z nas debili. Kasa im płynie
zewsząd, nawet od polskiej TVP, która transmituje to coś płacąc pieniędzmi podatników. Piłka nożna zwłaszcza na tym „ligowym” poziomie to jednak jedno
wielkie bagno. Pewien klasyk powiedziałby „Jest Pan zerem Panie” Prezesie.
Jestem przekonany, że takich zer jest tam o wiele więcej, ale niech sobie żyją
w świadomości władzy, pychy i buty. Jak wiemy Cracovia zdobyła Puchar
Polski i Zarząd MZPN wystosował list gratulacyjny. Dziwnym trafem nie
doszukałem się żadnego listu pochwalnego za tyle przekręconych meczów. Wstyd i żenada i
cytując szefa portalu weszło „rzygać się chce”.
czwartek, 23 lipca 2020
Tuż przed sezonem
Na boisku „Sokoła” Wałki doszło dzisiaj do
arcyciekawego pojedynku miejscowych z drużyną Kolegium Sędziów Tarnów. Nie będę
się rozpisywał i powiem, że chciałbym, aby arbitrzy prezentowali taki poziom
wykonując swoje obowiązki sędziego. Myślę, że nie tylko ja bym sobie tego
życzył, ale zwłaszcza kluby sportowe. Z tego co zobaczyłem mogę
z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że gdyby ta ekipa systematycznie trenowała,
mogłaby bez większego problemu grać na poziomie Okręgówki. Powodzenia w rozgrywkach
Pucharu Polski, ale dzisiaj trochę szerszy temat. Już wkrótce po tak długiej przerwie wracamy na
piłkarskie boiska. Będzie to dla wszystkich bardzo trudny okres. Wpływ na to
wszystko ma niestety nadal panująca epidemia i w związku z tym wprowadzone
obostrzenia sanitarne, ale jakoś się z tym wszystkim uporamy i będziemy
świadkami wielu wspaniałych meczów. Zwłaszcza rozgrywki w IV Lidze zapowiadają
się bardzo interesująco.
niedziela, 19 lipca 2020
Unia - Podhale PP MZPN
Tak się złożyło, że częściej oglądam mecze z udziałem
ZKS Unia Tarnów. Tym razem to mecz w ramach Pucharu Polski, ale już na szczeblu
MZPN w Krakowie. Przeciwnikiem był III ligowy zespół Podhale Nowy Targ. Na
zwycięzcę tego pojedynku czekała już ekipa Wieczystej Kraków. Finał rozegrany
zostanie w Kalwarii Zebrzydowskiej a jego triumfator wzbogaci się o pokaźną
sumkę, okazały puchar i uścisk dłoni Prezesa. Dzisiejszy pojedynek został
rozegrany na obiekcie TOSiR w Tarnowie. Zapowiadało się niezłe widowisko. Muszę
od razu potwierdzić. Tak to był znakomity i pełen emocji mecz. Zawodnicy z
Nowego Targu posiadali optyczną przewagę, ale zawodnicy z Tarnowa grali przede
wszystkim bardzo mądrze. Grali cofnięci, ale wcale to nie znaczy, że tylko się bronili,
wręcz przeciwnie. Stwarzali sobie doskonałe okazje do strzelenia bramki. Brakło
tylko precyzji lub może bardziej szczęścia. Goście również stworzyli sobie
kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramek, ale znakomicie dysponowany
bramkarz gospodarzy nie pozwolił się zaskoczyć. Doskonale zna swoje rzemiosło. To
chyba taki trochę cichy bohater tego pojedynku, chociaż cały zespół zasługuje
na uznanie wraz ze sztabem szkoleniowym.
Pogoria - Błękitni
Przed popołudniowym meczem w ramach Pucharu Polski na
który mam zamiar się udać do Tarnowa i przed niedzielnym obiadem wyskoczyłem
do pobliskich Wałek, gdzie na sparing umówiły się Pogoria Pogórska Wola oraz
Błękitni 1947 Tarnów. Mecz rozegrany przy pięknej pogodzie i na dobrze
przygotowanej murawie. Dobra murawa to pozytywny aspekt, ale ten panujący
niemal upał już niekoniecznie. Zwłaszcza zawodnicy z Tarnowa odczuli to na
własnej skórze, ale już w drugiej połowie meczu. Mecz wygrała ekipa z
Pogórskiej Woli, która dużo lepiej wytrzymała te trudy spotkania i w drugiej
właśnie odsłonie strzeliła przeciwnikowi kilka bramek. Był to bardzo interesujący
mecz zwłaszcza w pierwszej połowie więc trenerzy powinni być z tego powodu
zadowoleni. Trenerem Błękitnych jest kolega Piotr, który przekazuje swoje
ogromne doświadczenie swoim podopiecznym, którzy starają się realizować to
wszystko co im nakreśla.
sobota, 18 lipca 2020
Wolania - Okocimski
Rozgrywki ligowe zbliżają się wielkimi krokami. Do
Woli Rzędzińskiej przyjechał tym razem zespół Can Pack Okocimski Brzesko.
Chciałem zobaczyć w akcji drużynę z Brzeska, ale również a może przede
wszystkim zawodników młodzieżowych Wolanii Wola Rzędzińska, którzy dzisiaj mieli
dostać szansę na grę o czym zapewniał trener Tomasz. Co ważne mecz odbył się na
boisku trawiastym przy ładnej pogodzie. Nie było to porywające widowisko. Grało
tym razem sporo juniorów i chyba taki to był mecz-Juniorski. Mnóstwo błędów,
niedokładności i niewykorzystanych sytuacji do strzelenia gola i to, z obu
stron. Oceny gry zawodników młodzieżowych się nie podejmuję, ale
z chęcią zapoznam się z oceną ich gry przez trenera.Wygrana gospodarzy jak najbardziej zasłużona.
poniedziałek, 13 lipca 2020
Wybory, baraż, turniej
Bardzo wiele ciekawych i ważnych rzeczy wydarzyło się
we wczorajszą niedzielę. Bez wątpienia najważniejsza informacja to ta, że
ponownie na urząd Prezydenta RP na kolejną kadencję wybrany został Pan Andrzej
Duda. Nie ukrywam, że miałem lekkie obawy. Antyrządowe i antypolskie media przed
wyborami podawały coś takiego „złe wieści dla Dudy” a ja mówiłem, że to są złe
wieści dla Polski. Cytując mojego ulubionego felietonistę Rosja czy Niemcy
„przebierały nogami”, aby Pan Prezydent Duda przegrał, bo to oni byliby
najbardziej wygrani. Chwila
dla Pana Prezydenta na
radość i świętowanie i szybki powrót do wytężonej pracy dla Polski i
Polaków. Wynik wyborczy jasno pokazuje, że niemal połowa społeczeństwa
ma inny ogląd obecnej sytuacji w Polsce i należałoby się nad tym
pochylić i przyjrzeć się temu dokładniej. Może jednak nie jest tak całkiem idealnie?
środa, 8 lipca 2020
Baraż Nr 1
Wreszcie po bardzo długim oczekiwaniu dzięki
„uprzejmości” MZPN w Krakowie doszło do barażu o III ligę pomiędzy: ZKS Unia
Tarnów – Cracovia II Kraków. Baraż powinien zostać rozegrany nie tylko zgodnie
z regulaminem, ale i zdrowym rozsądkiem już w czerwcu. Z tego co widzę władze
ZKS Unia Tarnów czyniły wszystko co tylko możliwe, aby doprowadzić do sytuacji,
w której regulamin będzie przestrzegany. Niestety, ale odbili się od ściany a
raczej od betonu a jeszcze precyzyjniej żelbetonu. Szkoda, że nie było czasu na
regulaminową interwencję Nadzwyczajnej Komisji Odwoławczej przy PZPN w
Warszawie. Bardzo chętnie poznał bym ich stanowisko. Mógł i powinien zareagować
Prezes PZPN, ale on wolał obrażać i poniżać kilkanaście milionów Polaków. Mam tylko nadzieję, że władze tarnowskiego klubu tej sprawy nie
odpuszczą i w ostateczności sprawę rozstrzygnie Sąd Cywilny, który po rozpoznaniu
sprawy, nie zostawi suchej nitki na władzach krakowskich. Należy skrupulatnie
zbierać wszelkie faktury i rachunki dotyczące wydatków związanych z tym
barażem.
sobota, 4 lipca 2020
Puchar Wójta Gminy Lisia Góra
Przed wieczornym biesiadowaniem wyskoczyłem do Lisiej
Góry, gdzie rozgrywany był Turniej o Puchar Wójta. Można za jednym zamachem
zobaczyć kilka zespołów, dowiedzieć co słychać i jak idą przygotowania do
nowego sezonu. W Turnieju udział wzięło sześć zespołów podzielonych na dwie
grupy. Jedna grająca na obiekcie w Lisiej Górze to: KS Orzeł Lisia Góra, KS
Nowa Jastrząbka Żukowice oraz FC Pawęzów. Druga grająca na obiekcie w Śmignie:
KSUS Śmigno, KS Zorza Zaczarnie oraz KS Łukovia. Były to mecze grupowe a
finały rozegrane zostaną za tydzień. Z tego co usłyszałem zespoły przygotowują
się do nowego sezonu, ale mają obawy czy ten nowy przebiegnie już bez żadnych
komplikacji. To są rzeczywiście uzasadnione obawy. Na obecną chwilę nikt nie
jest w stanie tego zagwarantować. To co cieszy, to fakt, że są zawodnicy i
fundusze, które zawsze mogłyby być większe.
AKS Busko Zdrój - Wolania
Za mną kolejny miło i przyjemnie spędzony wczorajszy dzień
a dokładniej późne popołudnie. Udałem się z zawodnikami Wolanii na mecz
sparingowy do Buska Zdroju. Była to bardzo dobra decyzja, bo obejrzałem niezłe
widowisko. AKS 1947 Busko Zdrój to IV Ligowy zespół z województwa
świętokrzyskiego i trzeba powiedzieć całkiem dobry zespół. Dzisiaj zobaczyłem
drużynę z Woli Rzędzińskiej grającą na swoim wysokim poziomie. Wynik 3:2 tak
naprawdę niewiele mówi o przebiegu tego meczu, bowiem Wolania nie wykorzystała
kilku doskonałych okazji do zdobycia bramki. O wygranej gospodarzy zdecydowały
bramki strzelone już po zmianie bramkarza. Zmiennik popełnił kilka prostych
błędów, ale to bardzo młody zawodnik i jeszcze sporo pracy przed nim. Być może
doszła jeszcze jakaś niewielka trema. Jestem niemal pewny, że to bardzo dobry sparing
dla obu zespołów i ich trenerów. Mecz szybki, twardy i co muszę przyznać z
lekkim zdziwieniem momentami zbyt twardy. W tym elemencie brylowali głównie
zawodnicy z Buska Zdroju. Bardzo rzadko zdarza się, aby sędzia podczas meczu
kontrolnego musiał wyciągać czerwone kartoniki. Szkoda, że nie mogłem zobaczyć jeszcze
dwóch zawodników młodzieżowych przymierzanych do gry w seniorskim zespole, ale
co się odwlecze…Ten, który miał okazję pokazać się w tym meczu zaprezentował
się całkiem dobrze.