I już po kolejnej rundzie
rozgrywek w IV lidze. Po dwóch zwycięstwach przyszła kolej na trzecią wygraną.
Tym razem Wolania Wola Rzędzińska odprawiła z kwitkiem nie byle kogo, bo
Termalikę II Bruk Bet Nieciecza. Tym razem gospodarzom sprzyjał terminarz
rozgrywek I ligi, bo pierwszy zespół ich dzisiejszego rywala niemal w tym samym czasie będzie walczył o
punkty w Grudziądzu. Niestety, ale inne zespoły mogą nie mieć tyle szczęścia.
Nie oszukujmy się. II zespół wzmocniony ławką z I drużyny jest o wiele bardziej
wymagającą ekipą. Bardzo cieszy postawa drużyny gospodarzy i te trzy wygrane z
rzędu mecze. Miejmy nadzieję, że na tym nie koniec tylko co na to Zarząd Klubu? Dzisiejszy
mecz to zdecydowana dominacja gospodarzy. Nie przypominam sobie, aby zespół
gości miał jakąkolwiek okazję do zdobycia bramki. Absolutnie mnie to nie martwi
i nawet nie będę ukrywał, że nawet mnie to cieszy.
Kilka lat temu właściciele
klubu z Niecieczy wycofali z rozgrywek zespół, który uzyskał awans do IV ligi
poprzez swoją uczciwą grę na boisku. Wyraziłem wtedy swoją dezaprobatę do
takiego działania i powtarzam ją dzisiaj. Wtedy to był bardzo dobry zespół i kolektyw
składający się z zawodników okolicznych klubów i tworzony od podstaw przez
bardzo dobrego i co ważniejsze mocno związanego z klubem trenera Jakuba.
Niestety, ale zarządzający klubem nie umieli tego dostrzec i docenić. Można by powiedzieć
i dobrze im tak. Zawodnikom Wolani należą się gratulacje, wszak co by nie
powiedzieć, to w końcu Termalica Bruk Bet Nieciecza. Każdy kolejny mecz będzie
trudniejszy, bo rywale już wiedzą, że przyjdzie im zmierzyć się z dobrym
zespołem i o wygraną nie będzie łatwo. Z drugiej strony i zawodnikom Wolani
będzie się grało dużo lepiej, bo zniknęła duża presja walki o punkty a o tym,
że umieją grać w piłkę już pisałem w poprzednich wpisach. I tym razem o
sędziowaniu nie ma co pisać zbyt wiele. Według mnie było bardzo dobre.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz