Tak się złożyło, że po raz kolejny zobaczyłem w akcji zespół LUKS Skrzyszów, ale nie to było moim głównym celem a przyjrzenie się ich rywalowi, zespołowi Juniorów Wolani Wola Rzędzińska. Jestem ciekawy, jak drużyna przygotowuje się do nowego sezonu, po tym znakomitym dla nich minionym już sezonem i jak to wszystko wygląda na murawie. No cóż. Wygląda nadal bardzo dobrze. Pokonać tak gładko dobry, chociaż obecnie słabo grający zespół 6 czy 7:0 do łatwych nie należy a wynik mógł być jeszcze wyższy. Tak sobie myślę, że gdyby ten zespół został w całości na ten obecny sezon, mógłby spokojnie powalczyć nawet o wygranie tych małopolskich rozgrywek. Doskonale zdaję sobie sprawę, że Sandecja Nowy Sącz czy Garbarnia Kraków od wielu lat szkolą zawodników na wysokim poziomie i będą głównymi faworytami, ale o niespodziankę zawsze można się postarać.
Nie wiem jakie jeszcze zespoły do meczów sparingowych zakontraktował sztab szkoleniowy z Woli Rzędzińskiej, ale dobrze byłoby, aby byli to przeciwnicy z trochę wyższej półki. Nawet przegrywając z klasowym przeciwnikiem można się czegoś nauczyć i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Wygrane po 7 czy 10:0, raczej nic konkretnego nie wnoszą, ale może się mylę. Pierwszy zespół przed inauguracją rozgrywek IV ligi pokonał dzisiaj Radomyślankę Radomyśl Wielki 5:0, ale już z Lubaniem Maniowy, chyba tak łatwo i przyjemnie nie będzie, ale i może w tym przypadku się mylę. Nie miałbym nic przeciwko temu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz