poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Ładna - Tuchovia

Po południu udałem się do Skrzyszowa na mecz pomiędzy: LKS Ładna – TS Tuchovia. Stadion w Ładnej przechodzi gruntowny remont, więc zawodnicy tego klubu rozgrywają swoje mecze w pobliskim Skrzyszowie. Nie ukrywam, że liczyłem na dobre widowisko, bo jak można sądzić po pierwszych starciach obie drużyny są w niezłej dyspozycji. Gospodarze rozgromili w pierwszym meczu Wisłę Szczucin a w drugim nieznacznie ulegli KS Rzuchowej, natomiast ich dzisiejszy przeciwnik zaczął rundę od dwóch wygranych i ciągle jest w grze w walce o uzyskanie awansu. Nie mam nic przeciwko, niech wygra najlepszy, ale mam nadzieję, że dzisiaj LKS Ładna im tego nie ułatwi i z takim przekonaniem jechałem na ten właśnie mecz. A jak było? Wygrał nieco lepszy zespół, ale wcale nie przyszło im to łatwo i przyjemnie. Trwała zacięta walka od początku do samego końca, która zakończyła się wygraną zespołu z Tuchowa.  
 
Był to szybki i twardy mecz, mecz z mnóstwem niewykorzystanych sytuacji do zdobycia bramek i to z obu stron. To gospodarze w ciągu pierwszych trzech minut meczu nie wykorzystali dwóch doskonałych okazji po których nie tylko powinny, ale wręcz musiały paść gole i kto wie, jak potoczyłyby się dalsze losy meczu. Potem takie sytuacje mieli goście i także niemiłosiernie pudłowali. W końcu udało się im zdobyć bramkę, ale również gospodarze za sprawą niezawodnego Grzegorza Jasiaka, który znowu pokazał wysoki piłkarski kunszt doprowadzili do remisu. Dalsza część zmagań to lekka przewaga zawodników Tuchovi, którym udało się zdobyć kolejne bramki i w konsekwencji wygrać te trudne zawody, inkasując trzy cenne punkty. Nadal pozostają w bliskim sąsiedztwie lidera rozgrywek, z dużymi szansami na awans, więc ciągle trwa korespondencyjny pojedynek pomiędzy Gromnikiem a Tuchowem. Sędziowanie takie sobie. I w tym wypadku arbitra czeka jeszcze sporo pracy.

Jak zwykle na końcu małe podsumowanie kolejki. Cieszy kolejna wygrana zawodników Wolani Wola Rzędzińska, Okocimskiego Brzesko, który to zespół bardzo pozytywnie mnie zaskakuje, czy Metalu Tarnów, który jeszcze się nie poddaje. W klasie Okręgowej na uwagę zasługuje wygrana Rzuchowej na trudnym terenie Szynwałdu, chociaż przewidywałem, że ten zespół się odbuduje. W „A” - klasie nadal status quo i tak będzie zapewne aż do końca kwietnia, bo wtedy dojdzie do bezpośredniej konfrontacji zespołów Gosławic i Koszyc Wielkich. Zapowiada się arcyciekawe widowisko. Martwi postawa Termalici Bruk-Bet Nieciecza zmierzającej prosto do I Ligi a chyba nie o to chodziło włodarzom klubu i wszystkim kibicom.
































6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dziwi że sędziowanie takie sobie, jak ten koleś nie ma uprawnień do sędziowania okręgówki.

    OdpowiedzUsuń
  3. A kto powiedział że nie ma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sędzia A klasowy no ale to w KS Tarnów nie nowość z takimi akcjami. A potem dziw że poziom sędziowski to dno

      Usuń
  4. Celem wyjaśnienia. Panowie,arbiter nie wpłynął na wynik tych zawodów. Według mnie brakowało u niego zwłaszcza konsekwencji w tym co robił. Jak się coś zaczyna to potem stosuje się te same zasady wobec wszystkich zawodników (faule, kartki, itp) i dotyczy to wszystkich sędziów. Musi jeszcze popracować nad przywilejem korzyści, bo to akurat mu nie wychodziło. Na boisku panował festiwal przekleństw, bez najmniejszej nawet reakcji ze strony arbitra a to już dyskredytuje takiego sędziego w moich oczach. To młody człowiek, więc wszystko przed nim o ile zechce nad sobą pracować a nie jest to łatwa praca. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że znawców a znawców.... powodzenia Panowie w Waszej niewiedzy...

    OdpowiedzUsuń