Tuchów Cup podzielony został na dwie grupy (A oraz B). Grupę A tworzyły zespoły: Tuchovia Tuchów, Jedność Paleśnica, Metal Tarnów, Dunajec Zakliczyn rywalizując każdy z każdym. Zwycięzcą został zespół Metalu Tarnów, który tym samym zapewnił sobie udział w walce o wygraną w całym Turnieju. Nie było to dla nikogo zaskoczeniem, bo wygrał zdecydowany faworyt. Drugie miejsce przypadło drużynie z Tuchowa.
Do rywalizacji przystąpiły zespoły tworzące grupę B: Wolania Wola Rzędzińska, Kolejarz Stróże, Orzeł Dębno, GKS Gromnik i tutaj na pierwszym miejscu zameldowała się ekipa z Woli Rzędzińskiej. I w tym przypadku wygrana drużyny z Woli Rzędzińskiej była do przewidzenia, która o pierwsze miejsce w grupie pokonała drużynę Kolejarza Stróże. W meczu o finał Metal Tarnów pokonał Kolejarza Stróże a Wolania Wola Rzędzińska Tuchovię. Finał to zdecydowana dominacja zawodników z Woli Rzędzińskiej i wygrana 8:2. GRATULACJE.
Jak już wyżej wspomniałem, Turniej był mocno obsadzony, więc i mecze stały na wysokim poziomie, bo to ekipy, które wychodząc na boisko chcą wygrywać i to w dobrym stylu. Wysoki poziom organizacyjny w Tuchowie już nikogo nie dziwi, więc gdy dołożymy do tego wysoki poziom sportowy, to wyjdzie nam bardzo wartościowy dla wszystkich uczestników TUCHÓW CUP. Tak jak w przypadku MAŁOGOLSKA CUP tak i w przypadku TUCHÓW CUP, mam nadzieję, że spotkamy się tutaj znowu za rok, bo warto kontynuować tak świetnie organizowane turnieje. Cieniem na Turnieju kładzie się postawa głównie Trenera Kolejarza Stróże, który został relegowany z boiska za krytykowanie decyzji arbitrów i niezbyt sportowe zachowanie wobec zawodników. Tak po prostu nie przystoi i nie można tego wytłumaczyć podobno kontrowersyjną decyzją sędziów pomimo, że według mnie to sędziowanie jest zbyt aptekarskie. Jakaś ręka, a to wznowienie gry nie idealnie zza linii, gdzie z braku miejsca trudno nawet stanąć, a to jakieś liczenie 3 sekund. To piłka halowa bardzo kontaktowa, szybka, twarda i to wszystko trzeba mieć na uwadze. Najważniejsze jest zdrowie zawodników i na tym trzeba się głównie koncentrować.
Jak już wyżej wspomniałem, Turniej był mocno obsadzony, więc i mecze stały na wysokim poziomie, bo to ekipy, które wychodząc na boisko chcą wygrywać i to w dobrym stylu. Wysoki poziom organizacyjny w Tuchowie już nikogo nie dziwi, więc gdy dołożymy do tego wysoki poziom sportowy, to wyjdzie nam bardzo wartościowy dla wszystkich uczestników TUCHÓW CUP. Tak jak w przypadku MAŁOGOLSKA CUP tak i w przypadku TUCHÓW CUP, mam nadzieję, że spotkamy się tutaj znowu za rok, bo warto kontynuować tak świetnie organizowane turnieje. Cieniem na Turnieju kładzie się postawa głównie Trenera Kolejarza Stróże, który został relegowany z boiska za krytykowanie decyzji arbitrów i niezbyt sportowe zachowanie wobec zawodników. Tak po prostu nie przystoi i nie można tego wytłumaczyć podobno kontrowersyjną decyzją sędziów pomimo, że według mnie to sędziowanie jest zbyt aptekarskie. Jakaś ręka, a to wznowienie gry nie idealnie zza linii, gdzie z braku miejsca trudno nawet stanąć, a to jakieś liczenie 3 sekund. To piłka halowa bardzo kontaktowa, szybka, twarda i to wszystko trzeba mieć na uwadze. Najważniejsze jest zdrowie zawodników i na tym trzeba się głównie koncentrować.
Byłem
w pobliżu, więc nie mogłem podejść na obiekt Tuchovi aby zobaczyć jak
wyglądają i na jakim etapie są prace remontowe obiektu. Budynek klubowy
już od dawna stoi gotowy do przyjęcia drużyn, ale murawa jest jeszcze
podobno do poprawy, chociaż z daleka wygląda nie najgorzej. Zastanawiają
nierówności i zalegająca w nich woda, choć nie padało ani nie sypało.
Drużyna seniorów radzi sobie bardzo dobrze i po ewentualnym awansie
obiekt musi być gotowy do użytku.
Witam Panie Henryku
OdpowiedzUsuńWidzę że dalej Pan relacjonuje rozgrywki tym razem futsalowe w naszym lokalnym środowisku piłkarskim. Super robota!
Zwracam się do Pana bo niestety byłem świadkiem w ostatnim czasie turnieju w Tuchowie i Dąbrowie Tarnowskiej i niestety poziom sędziowania był bardzo słaby. Osoby które podjęły się tego wyzwania nie czuły tematu futsalu, domniemam, że nie posiadają uprawień, mogę się mylić oczywiście, ale oczy bolały i nie tylko mnie!
W Dąbrowie Tarnowskiej turniej organizowany po raz pierwszy przez Małogolska, inicjatywa jak najbardziej dobra, im więcej takich wydarzeń piłkarskich podczas rozbratu między ligami na trawie, tym lepiej.
Poziom sędziowania tego turnieju był dramatyczny, osoby nie znały podstawowych przepisów charakterystycznych dla tej odmiany piłki nożnej. Nie mówię tutaj o sytuacji czy był faul czy nie. Mam na myśli odgwizdywanie podwójnego zagrania do bramkarza, liczenie 4 sekund, żeby nie grać na czas czy odkladanie fauli po korzyści, które się kumulują o zespół dostaje po kilku faulach rzut karny z 10 metra. To nie tylko moja opinia ale osób które uczestniczyły w turnieju. Rzutuje to potem na opini organizatora, który zorganizował świetne wydarzenie na hali ale nie zawsze wszystko idzie w parze.
Teraz przyjdę do turnieju w Tuchowie gdzie również miałem okazję być. Najbardziej może nie przykrą ale raczej niechciana sytuacją byłoby nie wystąpienie Kolejarza w meczu o 3 miejsce! Ktoś lub coś do tego doprowadziło, niestety kolejny turniej futsalowy, gdzie sędziowanie było ciut lepsze od tego co widziane było w Dąbrowie Tarnowskiej ale niestety ktoś nie czuł bluesa. Nie wiem kto wyznacza takich sędziów. Czy to organizator na własną rękę? Czy Kolegium Sędziów? Chyba że się sami wpraszaja? Może Pan mnie i nie tylko oświecić, dział Pan jako osoba bliska temu środowisku. Do czego zmierzam, no że znów to rzutuje na obrazie organizatora, który robi świetną robotę. Organizuje ligę futsal, turnieje dla seniorów czy dzieci. Swego czasu sędziowali ligę futsal inne osoby w Tuchowie, i naprawdę nie można było mieć zastrzeżeń, widać bylo obycie z futsalem, i nagle obsada się zmienila niestey ujmę to po raz któryś na gorsze.
Źle się dzieje Panie Henryku, nie wiem czy Pan to zauważa czy nie ale coś jest nie tak.
ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO NA NOWY ROK!
Trudno się nie zgodzić z wieloma aspektami, ale ja głównie koncentruję się na trudzie samej organizacji takich turniejów i szukam pozytywów a tych jest sporo. Sędziowanie rzeczywiście nie jest najwyższych lotów, ale i na to ma wpływ wiele aspektów, głównie brak umiejętności sędziowania futsalu a ze strony organizatorów, niestety koszty. Trudno o idealne rozwiązania. Uczestniczę w takich zawodach, bo to piłka nożna, rywalizacja i możliwość spotkania się i rozmowy z wieloma zawodnikami, trenerami i działaczami co bardzo sobie cenię. Dziękuję za życzenia (odwzajemniam) i ciekawy komentarz. Pozdrawiam.
UsuńJak może być poziom sędziowania wysoki skoro brak sędziów futsalu, a sędziowie którzy na codzień biegają po zielonej murawie z dnia na dzień nie staną się sędziami futsalu. Organizator tworzy imprezę na wysokim poziomie to musi dostosować do tego sędziów, a nie brać tych którzy są "tańsi". Druga sprawa - jak sędzia zachowa siły i koncentrację będąc na hali przez około 10 godzin i to jeszcze przez 2 dni. Taki turniej powinno sędziować około 6-8 arbitrów w ciągu całego dnia.
OdpowiedzUsuńNo właśnie. Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę, ale czy uczestnicy chcieliby ponosić dużo wyższe koszty organizacji? Mam wątpliwości. Dziękuję za komentarz, który może być przydatny kolejnym organizatorom takich i podobnych turniejów.
UsuńPoziom sędziowania w DT świadczy nie o kosztach organizatora a o tym że ktoś sam się tam do sędziowania wprosił i zepsuł cały efekt turnieju. Kasę za swoją pracę sędziowie dostali dobrą.
OdpowiedzUsuńTurniej w Tuchowie to inna bajka, ale też sami siebie wyznaczają jedni i Ci sami, widać to po obsadach. Uznając swoją wyższość nad zawodnikami nie będzie dobrego sędziowaniai i widowiska. Nie ma kto się za to zabrać i podnieść rangi turnieju i rozgrywek, więc turniej zostaje zepsuty przez pewne osoby. Panowie nie ma co marudzić, jeśli organizatorowi to odpowiada, trzeba robić swoje.
Niestety niektórym "trawiastym" kasa się w zimie nie zgadza i szukają sędziowania. Kolegium Tarnów traci renomę w ostatnim czasie i szacunek ale chyba tego nie dostrzegają. Ważne ze kasa się zgadza.
Usuń