Kolejna pucharowa środa i z tym związana moja wizyta na pobliskim stadionie w Pogórskiej Woli. Gospodarze tym razem zmierzą się z IV ligowym Metalem Tarnów i na pewno w tym starciu do faworytów zaliczyć ich nie można. Tak można było powiedzieć przed ich starciem z zespołem GKS Gromnik a mimo wszystko to oni awansowali do kolejnej rundy. Zawodników Pogorii cechuje waleczność i ogromna ambicja, więc i dzisiaj liczyłem na dobre widowisko. Boisko jest tutaj dość specyficzne i takiemu zespołowi jak Metal grającemu na dużo większych boiskach łatwo nie będzie. Już po meczu i mogę sprostować, że zbyt trudno nie było. Głównym powodem był brak podstawowego bramkarza w ekipie gospodarzy, a zastępujący go bardzo młody zawodnik zupełnie sobie nie radził.
Goście także nie wystąpili w swoim najmocniejszym składzie, więc widowisko było bardzo, bardzo przeciętne. Można zakończyć tak, mecz się odbył. Rozgrywanie takich meczów, w takim terminie i o takiej porze pozbawione jest jakiegokolwiek sensu. To tylko strata pieniędzy, których takie kluby jak Pogoria chyba zbyt wiele nie mają.
Jak widzę do dalszej fazy rozgrywek zakwalifikowały się Unia Tarnów, Metal Tarnów, Dunajec Zakliczyn i…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz