Ładna - Zalipie

Obecny weekend poświęcam głównie na oglądanie tarnowskiej Okręgówki. Dzisiaj miałem okazję zobaczyć w akcji kolejnego beniaminka LUKS Zalipie, który przyjechał na ciężki teren, bo gospodarze LKS Ładna to wymagający przeciwnik. Goście po wysokiej porażce na inaugurację rozgrywek z TS Tuchovia przyjechali, aby, się zrehabilitować co całkowicie im się udało. Wygrali 5:4 po bardzo ciekawym i emocjonującym meczu. Zwłaszcza dla kibiców było to świetne widowisko, bo nas tak bardzo nie interesuje, że wiele bramek padło po błędach formacji obronnych. To problem szkoleniowców, aby nad tym elementem gry popracować i powiem szczerze, gdy się im to uda oba zespoły sprawią jeszcze niejedną niespodziankę. Po dzisiejszym meczu jestem lekko zaskoczony ta wysoką przegraną Zalipia z zespołem z Tuchowa, a dokładniej z czego ona głównie wynikała. Zawodnicy gości zaprezentowali się z naprawdę znakomitej strony. Do stanu 4:4 cały czas gonili wynik aż w końcu zdobyli, jak się okazało zwycięską bramkę. Mogę chyba powiedzieć, że to drużyna z charakterem i miała dzisiaj w swoim składzie znakomicie dysponowanego zawodnika nr 11, a że gospodarze nie zwykli u siebie przegrywać mogliśmy opuścić ładny stadion w pełni usatysfakcjonowani.    

 

Takie zawody jak te dzisiejsze ogląda się z wielką przyjemnością. Wielkie gratulacje dla obu zespołów. Co by jednak nie powiedzieć, remis byłby sprawiedliwym wynikiem, ale taka już jest piłka nożna. Do tego bardzo dobrego meczu dostosowali się również sędziowie. W drodze powrotnej zajechałem do pobliskiego Skrzyszowa, gdzie miejscowy zespół podejmował Zorze Zaczarnie i wygrał 3:0. Jak zwykle zrobiłem przegląd wyników i kilka co najmniej zaskakuje. Niestety, ale potwierdza się to co pisałem o drużynie z Wojnicza, porażka 10:0? Stało się to czego się obawiałem a mianowicie czwarta z rzędu porażka Metalu Tarnów, co stawia klub w bardzo trudnej sytuacji, ale to jeszcze nie tragedia. Potrzebna jest dalsza praca i spokój. Cieszy wywiezienie 3 punktów z trudnego bocheńskiego terenu zawodników z Woli Rzędzińskiej. Już jutro kolejne mecze, oby równie interesujące.