Już dzisiaj w piątkowe popołudnie zaczął się piłkarski maraton. Do gminy Pleśna przyjechały dwa bardzo dobre zespoły z gminy Skrzyszów. Tak się złożyło, że oba te zespoły ze Skrzyszowa i Szynwałdu wygrały swoje poprzednie mecze, zupełnie odwrotnie niż ich dzisiejsi przeciwnicy z Pleśnej i Rzuchowej. Ja zdecydowałem się na obserwację tego w Rzuchowej, gdzie miejscowa drużyna spotkała się z ekipą Skrzyszowa. To dwie bardzo dobre drużyny, więc miałem uzasadnione prawo sądzić, że dojdzie tutaj do ciekawych zawodów. Szkoda tylko, że nie mogą jeszcze oficjalnie w meczu uczestniczyć kibice, bo to zupełnie inna gra i atmosfera. Na szczęście już wkrótce będą mogli powrócić na trybuny co jeszcze bardziej zmotywuje zawodników do jeszcze lepszej gry. Już po meczu, więc mogę z całą mocą powiedzieć, że to wsparcie jest bardzo, bardzo potrzebne. Brzydki mecz, pełen fauli (także złośliwych), żółtych i czerwonych kartek. Goście już po 20 minutach powinni prowadzić 3:0 a na przerwę schodzili z remisem 1:1 i na dodatek osłabieni brakiem jednego zawodnika po jego wykluczeniu.
Wydawać by się mogło, że w drugiej połowie to gospodarze zaatakują, ale nic z tych rzeczy. Nadal na boisku panował chaos, mnóstwo fauli, krzyku, symulowania czy prób wymuszenia zamiast gry w piłkę nożną. Bramka na 3:1, potem rzut karny i 3:2, kolejne wykluczenie zawodnika gości. Słabo to dzisiaj wyglądało i to po obu stronach. Obawiałem się właśnie tego, że zawodnicy nie są dobrze przygotowani do sezonu i chyba lepiej nie będzie. To dopiero początek rozgrywek a już zawodnicy łapią mnóstwo kartek, a gdy dojdą jeszcze kontuzje czy inne nadzwyczajne sytuacje to może się okazać, że nie będzie komu grać. Muszę powiedzieć całkowicie niepotrzebnych kartek, bo akurat sędziowanie było dzisiaj na bardzo dobrym poziomie. Byłbym nieuczciwy wobec sędziów i samego siebie, gdybym napisał coś innego. Na szczęście ładny, zadbany obiekt i te piękne widoki rekompensują te niezbyt ładne zawody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz