Po nocy jak to zwykle bywa nastał dzień. Krótki spacer, toaleta poranna, śniadanie i wyjazd na wspomniany wyżej mecz o mistrzostwo IV Ligi pomiędzy: Poprad Muszyna – Limanovia Limanowa. Gospodarzom jak do tej pory nie wiodło się zbytnio dobrze w przeciwieństwie do gości, którzy jeszcze nie zaznali goryczy porażki (do dzisiaj) a ostatnio odprawili z bagażem 5 goli nasz Metal Tarnów. Obiekt ładnie położony z bardzo dobrą murawą. Spiker (Pan Prezes Klubu) zapoznał kibiców ze składami, zaprezentował trójkę sędziowską i przypomniał wszystkim o rygorze związanym z panującym wirusem. Wszystko bardzo ładnie, rzeczowo i składnie. Kibice usadowili się na trybunie a ja tradycyjnie przycupnąłem gdzieś tam w pobliżu pola karnego i tak przygotowani czekaliśmy na zespoły i pierwszy gwizdek sędziego, którym dzisiaj był reprezentant Kolegium Sędziów z Tarnowa. Napisałem wcześniej, że goście do dzisiejszego meczu nie doznali porażki i mogę z czystym sumieniem napisać, że nadal powinni takim niepokonanym zespołem pozostać. Remis w tym meczu mogli osiągnąć bez problemu i taki remis byłby wynikiem sprawiedliwym. Był to emocjonujący i twardy mecz. Sędzia musiał dosyć często wyciągać żółte kartoniki, aby studzić nadmierne emocje niektórych zawodników. Sporo kartek wynikających z twardej gry, ale i te „najgłupsze” za bezsensowną dyskusję z arbitrem. Może to kogoś obrazić, ale trudno. Siedząc i obserwując niektóre zachowania zawodników, trenerów niekiedy ogarnia mnie śmiech. Sędzia zagwizdał faul a zawodnik faulowany wstaje i mówi do asystenta „k…nie widziałeś faulu”? Jak tu być poważnym. Arbiter nakazuje zawodnikowi zdjęcie łańcuszka poza boiskiem, ten to czyni i bez zgody sędziego w trakcie gry wraca na boisko. Trampkarskie zachowania. Niemal wszyscy na boisku i poza nim najlepiej znają się na przepisach i każda decyzja sędziów jest zła. Ja mogę zarzucić sędziemu tylko to, że w jednym przypadku nie puścił tak zwanej korzyści. Gratuluję gospodarzom wygranej.
Słówko na
koniec. Zatrzymałem się w Krynicy w pięknym o bardzo bogatej historii Ośrodku Rekolekcyjno – Wypoczynkowym LEŚNA POLANA. Blisko do centrum, dobre jedzonko,
czysto. W ośrodku znajduje się sala konferencyjna, solna grota, sauna, gabinet
masażu i nawet kaplica. Wszędzie czuć Ducha Jana Pawła II. Gorąco
zachęcam. Nie wiedzieć czemu na niemal ostatnią akcję meczu włączyłem nagrywanie i zarejestrowała się zwycięska bramka dla gospodarzy.
Henryk na Prezydenta TOZPN!
OdpowiedzUsuńAni to śmieszne ani dowcipne. Sam Pan startuj na Prezydenta czegokolwiek a na Prezydenta TOZPN to podobno 11 września. Powodzenia.
OdpowiedzUsuńWitam panie Henryku.Mam pytanie do pana.Czy mógłbym skorzystać z pańskich zdjęć z meczu Poprad Muszyna - Limanovia Limanowa?Oczywiście przedstawię pana jako autora.
OdpowiedzUsuńNie widzę żadnych przeszkód. To to je robię. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń