Kilka przemyśleń w temacie odwołania rozgrywek. Nawet
nie będę ukrywał, że lekko zdumiała mnie ta informacja o odwołaniu rozgrywek w
Małopolsce i jak się okazało w całej Polsce do końca marca 2020 roku. Zdumiała,
bo rozgrywki na szczeblu centralnym miały iść swoim tokiem, choć bez
publiczności. Czym niby różnią się rozgrywki szczebla centralnego od tych
amatorskich? Czy to są różni ludzie? W końcu znaleźli się mądrzejsi i
rozsądniejsi, którzy uświadomili tym pożal się Boże fachowcom z Zarządu PZPN a
ci zawiesili rozgrywki na każdym ich szczeblu. Po raz kolejny dziwi mnie
postawa Prezesa Bońka, który podejmuje niezrozumiałe decyzje, ale akurat
szczebel centralny jest mi zupełnie obojętny w przeciwieństwie do naszych prawdziwych
rozgrywek. Szkoda tylko klubów. Kilkumiesięczne przygotowania, wiele meczów
kontrolnych, obozów?
Sytuacja jest bardzo dynamiczna i raczej rozwojowa więc
jest niemal pewne, że w tym krótkim okresie to wszystko się nie zakończy i nie
ustabilizuje, więc trzeba się skoncentrować na odważnych i racjonalnych
decyzjach, ale adekwatnych do zaistniałej i bardzo groźnej sytuacji związanej z
koronawirusem. Chodzi mi o to, że tak jak Pan Prezes Boniek podejmuje decyzje
bez konsultacji z głównymi zainteresowanymi, tak i robi to małopolski Baron.
Sam jest niczym Alfa i Omega, więc wszystko wie najlepiej. A to właśnie kluby
powinny zdecydować, co dalej z rozgrywkami. Czy będą grać w systemie środa –
sobota, czy wydłużą sezon do połowy lipca, czy w końcu może należy zakończyć
ten sezon po I rundzie. Żadne rozwiązanie nie będzie tak do końca korzystne dla
wszystkich, ale to tym bardziej powinny o tym zdecydować kluby sportowe. Jak
widzę MZPN w Krakowie zamknął wszystkie swoje siedziby do odwołania i bardzo
dobrze, bo zdrowie i życie ludzkie jest wartością największą. Jest więc z tego
powodu sporo czasu na opracowanie krótkiej i rzeczowej ankiety dotyczącej
systemu dalszego kontynuowania rozgrywek i rozesłanie jej do wszystkich klubów.
Ankieta będzie bardzo pomocna w podjęciu ostatecznych decyzji. Teoretycznie
można założyć, że większość miałaby rację.
13 marca 2020 roku w siedzibie klubu odbyło się Walne
Zebranie Sprawozdawcze Członków LKS Wolania Wola Rzędzińska. Miałem również wziąć
udział w tym wydarzeniu, bo czuję się częścią tego zasłużonego dla wsi a także
rozwoju i popularyzacji piłki nożnej Klubu, ale z wiadomych powodów mnie tam
nie było. Dostosowałem się do zaleceń, aby unikać jakichkolwiek spotkań w
większym czy nawet mniejszym gronie i powiem szczerze liczyłem, że Zarząd Klubu
odwoła to zebranie.
Jak widzę Wolania miała w planach rozegranie dzisiaj
meczu sparingowego, pomimo zaleceń, aby zrezygnować przynajmniej w tym
najtrudniejszym okresie dwóch tygodni z jakichkolwiek meczów i spotkań. To
chyba mimo wszystko trochę nieodpowiedzialne zachowanie. To absolutnie
niepotrzebne narażanie zawodników, ale mniemam, że sami zawodnicy się na to
godzili. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to dziecinne podejście do bardzo
niebezpiecznej sytuacji. Na szczęście zdrowy rozsądek wziął górę. Szkoda, że
tego rozsądku zabrakło włodarzom Gminy Tarnów. Zamknęli basen, szkoły,
przedszkola, hale sportowe a boisko ze sztuczną nawierzchnią otwarte w
najlepsze. Co tam, grajcie i zarażajcie siebie i innych do woli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz