Tym razem jest to relacja łączona z
dzisiejszych meczów sparingowych na sztucznej nawierzchni w Woli Rzędzińskiej. Rozpoczęły
tą sobotnią „zabawę” z piłką zespoły: Wolania Wola Rzędzińska oraz Legion
Pilzno. Przypomnę tylko, że to zespoły IV – Ligowe reprezentujące Małopolski
ZPN i Podkarpacki ZPN. Tydzień temu Wolania pokonała inny zespół z Podkarpacia
Igloopol Dębica i tak też było tym razem. Małopolski ZPN – Podkarpacki ZPN 2:0.
Można usłyszeć z wielu stron, że to tylko mecze kontrolne, które tak naprawdę o
niczym nie świadczą, ale czy tak jest do końca? Uważam, że nie. Wyniki wiele
mówią o aktualnej dyspozycji danego zespołu. To dla trenerów istotna wiedza o
etapie przygotowań zespołu jak i jego poszczególnych zawodników do rozgrywek
ligowych.
Z mojej perspektywy laika wygląda to w przypadku zawodników z Woli
Rzędzińskiej całkiem dobrze. Mogliśmy zobaczyć naprawdę zawody na wysokim
poziomie. Jedna tylko uwaga do zawodników. Panowie, trochę więcej spokoju.
Dyskusje z arbitrami naprawdę do niczego nie prowadzą a zwykle kończą się po
prostu źle (naturalnie dla zawodnika). Przypomnę tylko, że nawet w meczu
kontrolnym można napytać sobie biedy i kilka pierwszych meczów oglądać z trybun.
Cieszy fakt, że tym razem na obiekcie obecny był jakikolwiek gospodarz (nawet
dwóch). Mam nadzieję, że już tak pozostanie do końca, bo obiekt choć nowy to już
wymaga wiele pracy. Już wspominałem o tandetnych materiałach użytych do budowy.
Tak na marginesie. Droga dojazdowa i parking jest w stanie fatalnym. Ostatni weekend jak to
mówili przybyli goście „był swoisty samopas”. Ktoś rano otworzy bramy,
szatnie...
Po tym ciekawym pojedynku na murawę
wybiegł lider tarnowskiej Klasy Okręgowej, czyli Metal Gawro Tarnów oraz
kolejny przedstawiciel IV Ligi Glinik Gorlice. Zawodnicy z Tarnowa po kilku
porażkach z IV Ligowymi zespołami zwłaszcza tej najbardziej bolesnej z Tarnovią
Tarnów zaprezentowali się z bardzo dobrej strony. Nie bez znaczenia jest w tym
przypadku fakt, że tym razem grali na normalnym, porządnym boisku a nie takim
przeznaczonym raczej dla Juniorów czy Trampkarzy. Tutaj można w pełni
zaprezentować swoje umiejętności, założenia taktyczne, szybkość co doskonale
pokazali podopieczni trenera Jakuba. Gdyby nie te stracone bramki po
dosyć prostych błędach młodego bramkarza wyglądało by to jeszcze lepiej. Bramka na 1:1? Majstersztyk! Byłbym nie
uczciwy gdybym nie napisał, że i zespół gości pokazał się z całkiem przyzwoitej
strony, chociaż jest w trakcie przebudowy. Przed nimi jest jednak jeszcze
mnóstwo pracy, aby punktować z ciężkich IV Ligowych rozgrywkach. Mają chyba
tego świadomość zawodnicy, działacze i trenerzy.
Jak się dowiedziałem kolejnym
sparingpartnerem zespołu Metalu Tarnów będzie dzisiejszy przeciwnik Wolani Wola
Rzędzińska, a zawody odbędą się w kolejną sobotę o godzinie 12,30 w Woli Rzędzińskiej.
Myślę, że zespół z Tarnowa powinien już w tym meczu wystąpić w optymalnym
zestawieniu, aby zawodnicy i sztab trenerski mogli zobaczyć na jakim znajdują
się etapie przygotowań do wiosennej rundy rozgrywek. Pokuszę się o krótką ocenę.
Gdy chodzi o rozgrywki Klasy Okręgowej jestem zupełnie spokojny, ale gdy
przyjdzie rywalizować w IV Lidze to będzie bardzo ciężko. Zawodnicy grają
bardzo ambitnie, na pewno ciężko pracują na treningach, ale obawiam się, że na
grę w wyższej klasie to będzie zbyt mało. Konieczne będą zatem wzmocnienia, ale
działacze i trenerzy mają to zapewne na uwadze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz