piątek, 26 lipca 2019

Tuż przed inauguracją rozgrywek


Nieuchronnie wielkimi krokami zbliża się inauguracja kolejnego sezonu 2019/2020. Odbywa się mnóstwo sparingów, kluby przeprowadzają transfery, zatrudniają trenerów, poprawiają infrastrukturę. Czekamy już na pierwsze mecze o ligowe punkty. Jak widzimy w tarnowskiej Okręgówce, „A” -Klasie i „B” – Klasie występować będzie po 16 zespołów. Rozgrywki zapowiadają się zatem bardzo ciekawie. Czy wszystkie kluby wytrzymają trudy intensywnego sezonu? Jak wiemy, Zarząd MZPN w Krakowie nie powiększył IV Ligi Wschodniej do 18 zespołów, dając szansę na grę zespołowi GKS Gromnik. Zespołowi, któremu ten awans się należał. Klub z tego co wiem jeszcze nie otrzymał żadnego pisma od WG MZPN czy ZKO w Krakowie na złożony przez GKS Gromnik protest. Czy w ogóle otrzyma?

Podobno Zarząd Klubu w razie negatywnej decyzji nie będzie występował o Kasację do Nadzwyczajnej Komisji Odwoławczej PZPN w Warszawie. A szkoda. Staram się ich zrozumieć. Awans na siłę, tak za wszelką cenę absolutnie ich nie interesuje. I bardzo dobrze. To tylko dobrze o nich świadczy. Zupełnie odwrotnie od władzy zwierzchniej. W dodatku kaucja 3,5 tysiąca też drogą nie chodzi. No cóż. Uważam, że szansa była bardzo duża. Zasięgałem nawet języka, czy ja jako osoba fizyczna mogę wystąpić w tej sprawie do Nadzwyczajnej Komisji Odwoławczej, ale niestety. To leży w gestii klubu. Opłata od osoby fizycznej jest znacząco niższa. Trudno. Płakać nie zamierzam, chociaż chętnie podyskutowałbym z osobami z poza MZPN w Krakowie, osobami patrzącymi na fakty a te według mnie bez wątpienia są po stronie GKS Gromnik.  

Od dnia 1 lipca 2019 roku wszelkie rozgrywki piłki nożnej odbywające się na terenie działania Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej mogą być prowadzone wyłącznie przez te Związki –jako organizacje członkowskie PZPN – lub działające z ich upoważnienia, jednostki organizacyjne danego WZPN-u nie posiadające osobowości prawnej. Zlikwidowano tym samym OZPN-y. Przypomnę w tym miejscu, że zgodnie z art. 15 § 5 Statutu PZPN – w ramach Związków Piłki Nożnej mogą działać Okręgowe Związki Piłki Nożnej i Podokręgi obejmujące terenem swojego działania obszar jednego lub kilku powiatów znajdujących się na terenie jednego województwa. Czy nie powinno się zatem najpierw zmienić zapis w Statucie PZPN?  To już leży w gestii Walnego Zebrania Delegatów. Czy ktoś w ogóle przestrzega przepisów, regulaminów? Chyba tylko ci na samym dole. 

Od sezonu 2019/2020 kluby uczestniczące w rozgrywkach III ligi i niższych klas rozgrywkowych zobowiązane są do wnoszenia opłaty ryczałtowej za każdy sezon rozgrywkowy od każdej drużyny uczestniczącej w rozgrywkach na rachunek bankowy Wojewódzkiego Związku Piłki Nożnej prowadzącego rozgrywki. Opłata ryczałtowa nie zawiera opłat transferowych, kar pieniężnych dyscyplinarnych, opłat za zmianę terminu zawodów, za udzielenie licencji klubowych, za przyznanie licencji sędziowskich itp. Jak można z tego wywnioskować Kluby zaoszczędzą niebagatelne kwoty z tytułu tych zmian. 

W związku ze zmniejszeniem przychodów Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej od sezonu 2019/2020, Polski Związek Piłki Nożnej przekaże Wojewódzkim Związkom Piłki Nożnej, w każdym sezonie, dofinansowanie. Małopolski Związek Piłki Nożnej wzbogaci się o 550 594 zł. Niebagatelne kwoty, dające zarazem wiele do myślenia o kulisach likwidacji OZPN-ów. 

W Tarnowie mamy pierwszy raz w historii OZPN i Podokręg MZPN w Tarnowie na czele których stoi obecny Prezes TOZPN. Ci sami ludzie, ta sama siedziba, ten sam sprzęt. Jak przepływają pieniądze ze starego stowarzyszenia TOZPN do nowego MZPN Podokręgu Tarnów? Jak to wszystko się ma do przepisów prawa? Mam nadzieję, że ktoś w końcu przeprowadzi bardzo rzetelną kontrolę we wszystkich Stowarzyszeniach. Wiele działań tam prowadzonych nie tylko ma znamiona, ale jest wręcz działalnością gospodarczą podlegającą zupełnie innym przepisom skarbowym czy ZUS – owskim, jak chociażby wszelkiego typu odpłatne Kursokonferencje czy Kursy. W MZPN w Krakowie organizowane jest ich całe mnóstwo. Mogę się jednak mylić, bo specjalistą nie jestem, ale tak czy owak kontrole są konieczne.
   
Ubolewam, bo nie dowiemy się ostatecznej decyzji w sprawie braku awansu GKS Gromnik. Myślę, że nie tylko dla mnie ta sprawa jest bardzo ważna, ale i zarazem bardzo ciekawa. Lubię takie sytuacje doprowadzać do końca, ale w tym przypadku nie będzie mi to dane. Może jednak otworzy to wszystko oczy kolejnym działaczom i zobaczą, że tak naprawdę nie znaczą nic w Podokręgach, OZPN-ach, Wojewódzkich Związkach na PZPN -ie kończąc. Nie znaczą zupełnie nic jak nic nie znaczy większość członków z 35 - osobowego Zarządu MZPN w Krakowie. Zwykłe pionki zbijane przy każdej niemal okazji, ale jak komuś pasuje taki układ osoby marginalizowanej? Osobiście nigdy nie chciałem się temu poddać i byłem niewygodny dla wielu pseudo działaczy. Na szczęście mam to już za sobą.

Tak na marginesie. Zaliczyłem ostatnio (po raz kolejny) Babią Górę (1725). To piękna góra i wcale nie taka łatwa do zdobycia. Pokonałem ją w całkiem przyzwoitym czasie w doborowym towarzystwie przyjaciół Dominiki i Bogusława wytrawnych wędrowców mających na swoim koncie wiele szczytów. Mam nadzieję, że jeszcze jest ich wiele przede mną. Trochę przeszkadza fakt ogromnej ilości turystów, ale z drugiej strony to dobrze, że ludzie ruszają nad morze, jeziora czy góry. Pamiętajmy tylko o utrzymaniu porządku, kultury osobistej i szacunku dla przyrody i innego turysty.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz