poniedziałek, 17 czerwca 2019

Likwidacja OZPN-ów c.d.


Szanowni Państwo. Jak doskonale wiecie PZPN podjął Uchwałę o likwidacji OZPN - ów. Wiecie również, że w związku z tym odbyło się spotkanie Prezesów OZPN-ów na którym to wszyscy podpisali się pod petycją do władz PZPN-u o zmianę decyzji. Wysłano również pismo do Ministra Sportu, w którym podważa się zasadność tejże Uchwały a konkretniej podkreśla się fakt jej podjęcia z naruszeniem Statutu i wnosi o jej zawieszenie. Wypisz wymaluj przypomina to moją walkę z MZPN w Krakowie, który podjął nielegalną Uchwałę Kompetencyjną. To mnie organ nadzoru wobec MZPN, czyli Wydział Sportu Urzędu Miasta Krakowa przyznał rację. Prowadziłem spór nie tylko w tej kwestii. W kolejnej także Komisja Dyscypliny PZPN w Warszawie opowiedziała się całkowicie po mojej stronie. Czy organ nadzoru wobec PZPN przyzna rację OZPN -om? Ano zobaczymy. Jak postąpiono wobec mnie? 

Mam pytanie w związku z tym. Jak postąpi PZPN w Warszawie wobec tych wszystkich, którzy otwarcie wystąpili przeciwko zwierzchniej władzy? Jak piszą między innymi do Ministra Sportu: „Praca naszych związków jest możliwa dzięki ogromnej rzeszy działaczy społecznych którzy mając nasze wsparcie organizacyjne są w stanie prowadzić kluby bez pomocy Wojewódzkich Związków i PZPN” oraz na końcu zawiadomienia, „Taki sposób postępowania PZPN oraz Wojewódzkich ZPN jest nie do przyjęcia i narusza podstawową zasadę równości członków stowarzyszenia oraz oceniając sprawę na niwie formalno-prawnej łamie Statut PZPN i WZPN”. To o czym piszą i co podnoszą Prezesi OZPN-ów ja mówiłem już 10 lat temu. Swoją drogą, to że nasi Prezesi podpisali się pod takim ostrym pismem? Szkoda, że zabrakło im odwagi, gdy dowodziłem, że MZPN w Krakowie łamie Statut i regulaminy, że tak naprawdę z nikim się nie liczy, że czuje się całkowicie bezkarny.  

Czytam uważnie te PZPN-owskie uchwały i ogarnia mnie tylko i wyłącznie śmiech. Potężne oszczędności szykują się dla klubów sportowych w związku z opłatami ryczałtowymi, które jak wiemy muszą być wpłacane na konto MZPN w Krakowie (to w ramach ułatwień dla klubów). Kolejne kluby i drużyny będą się pojawiać niczym grzyby po deszczu a kluby nie nadążą z wydawaniem nadmiaru kasy. Kluby zaoszczędzą 500 złotych w skali roku. Nie przychodzi do głowy tym wybitnym fachowcom, którzy opracowali te nowe rozporządzenia, aby na przykład przejąć opłaty sędziowskie. Gdzie tam. Lepiej mamić maluczkich wizją wspaniałej przyszłości u boku Wojewódzkich Związków, które to w pierwszej kolejności powinny być zlikwidowane. Aby było ciekawiej, to Wojewódzkie Związki dostaną mocne wsparcie finansowe od PZPN-u. Mam ogromną satysfakcję z faktu, że walczyłem z tym dziadowskim układem. Niestety bez większego wsparcia. Teraz mogę z dumą powiedzieć, że to ja miałem rację. Gdy będzie mi dane być delegatem na Walne Zebranie MZPN w Krakowie, złożę wniosek o przeprowadzenie gruntownej kontroli finansów w MZPN.   

Wszyscy siedzieli cicho, słuchali tych głupot wypowiadanych przez małopolskie szefostwo, zamiast dyskutować, dopytywać i w końcu rozliczać ze składanych obietnic. Ważniejsze było kunktatorstwo, kombinacje i kalkulacje. Znam takich cwaniaków osobiście. Nie brakuje ich ani w Tarnowie, ani w Krakowie, ani w Warszawie. Najlepiej potrafią działać z ukrycia. Można i tak funkcjonować, ale co to za życie w ciągłym strachu i fałszu? Uchodzą za wielkich fachowców, legitymizują się wyższym wykształceniem, pouczają innych, poprawiają ich, czasami próbują ośmieszyć lub wprost ośmieszają. Twierdzą, że pisanie jest zarezerwowane tylko dla wybitnych felietonistów inni zaś uważają, że lepiej jest milczeć, bo, podobno „milczenie jest złotem”. Otóż, pisać każdy może lepiej lub trochę gorzej. Co się zaś tyczy próby zamykania innym gęby, to jak twierdzi niemiecki psychoanalityk „Z pewnością mowa nie jest wszystkim, ale bez mowy wszystko jest niczym. To, że potrafimy ze sobą rozmawiać, czyni z nas ludzi”. Gdybym obawiał się ludzkich żartów, sarkazmu dawno temu bym zrezygnował i tylko przytakiwał i powtarzał grzecznie za innymi, nawet wbrew sobie.  

Już na koniec z całą mocą chcę niektórym wykrzyczeć, że nie warto było wchodzić w układy i dać się szantażować tym cwaniakom dla których i tak nic a to nic nie znaczycie. Jesteście zwykłymi pionkami na ich szachownicy i jedyne co powinniście robić to bronić i chronić tych swoich najmniejszych od których otrzymaliście mandat do ich reprezentowania. Wchodzenie w układy z tymi pseudo działaczami było, jest i będzie największym błędem i głupotą. O czym świadczy jeden z wpisów na Twitterze wybitnego znawcy, fachowca, geniusza w jednej osobie „Prezes zagrożonego, tarnowskiego OZPN- Zbigniew Jurkiewicz, w zderzeniu z 2 żywiołami, wybrał ratowanie rodzinnych Ciężkowic (jest tam burmistrzem) przed zagrożeniem powodziowym”. A co niby miał wybrać?  Co było ważniejszego od ratowania zdrowia, życia czy dobytku swoich mieszkańców? W tym przypadku miał jakiś realny wpływ na to co robi, zaś w tym drugim nigdy nie miał i miał nie będzie. Wszelkie decyzje zapadały i zapadają w głowie jednego i jedynego Wodza i Guru. Uważam, że naszym tarnowskim władzom powinno być chociaż trochę wstyd.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz