Po Skrzyszowie przyszedł czas na
Wolę Rzędzińską. Tutaj liczyłem na dużo lepsze widowisko i tym razem również
się przeliczyłem. Były to bardzo słabe wręcz nudne zawody. Szczególnie
zawodnikom gospodarzy udzielił się już ten świąteczny okres. Taki typowy
piknikowy mecz. Zawodnicy ze Zbylitowskiej Góry praktycznie ani przez chwilę
nie byli w stanie poważnie zagrozić bramce gospodarzy. Mecz zakończył się
bardzo skromnym wynikiem 2:0. Jak na sobotę bardzo spora grupa kibiców nie
wyszła z tego meczu usatysfakcjonowana. To naturalnie moje zdanie.
Niestety dla
kibiców i atrakcyjności rozgrywek w Okręgówce prawdopodobnie sprawa awansu już
jest przesądzona, nie sądzę, aby Wolania już pozwoliła się komukolwiek dogonić.
Ważniejsze mecze będą się, zatem odbywały w dole tabeli, bo raczej chyba nikt
nie chciałby spaść do niższej klasy. Już po wieczornym nabożeństwie, raz jeszcze najlepsze życzenia, zdrowych i radosnych Świąt w gronie rodziny i przyjaciół. Po świętowaniu przejdziemy do cięższych tematów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz