Aby móc coś więcej powiedzieć o aktualnej dyspozycji zespołu, dobrze jest go obejrzeć w kolejnym meczu. Idąc tym tokiem myślenia pojechałem na kolejny mecz drużyny z Tuchowa tym razem na tle mocnego zespołu z Dąbrowy Tarnowskiej. Gospodarzy już także miałem przyjemność oglądać w meczu w Pleśnej, gdzie radzili sobie bardzo dobrze. Dwie dobre ekipy, angielska pogoda, znakomicie przygotowana murawa jak i cały obiekt, zapowiadały się emocjonujące zawody. Czy takie były? Raczej Tak. Szybki i twardy mecz. Tuchovia ma raczej lekki kryzys za sobą. Pomimo porażki zagrali dobre spotkanie. Granie przez długi okres w 9 do łatwych nie należy.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
poniedziałek, 27 sierpnia 2018
sobota, 25 sierpnia 2018
Z płyty boiska 198
W dzisiejszą sobotę nie było innej opcji niż udanie się na mecz do Zaczarnia. Rewelacyjnie rozpoczęty sezon Zorzy przyjechała przerwać drużyna z sąsiadującej Woli Rzędzińskiej. Niestety nie mogłem zobaczyć pogromu ekipy ze Skrzyszowa i tak naprawdę nie wiem, czy to już jest ten moment w którym Wolania znalazła właściwy rytm i teraz już tylko będzie "połykała" kolejnych przeciwników czy też ta wysoka wygrana miała inne podłoże. Jak się dowiedziałem na ostatnim meczu, Tuchovia zlekceważyła zespół z Zaczarnia i zapłaciła za to wysoką cenę. Mam nadzieję, że Wolania nie popełni tego błędu. Obserwowałem ekipę Zorzy już wielokrotnie i wiem, że tego zespołu absolutnie nie można lekceważyć. To zgrany i walczący kolektyw.
środa, 22 sierpnia 2018
Z płyty boiska 197
W miniony weekend nie było mi dane obejrzeć ani jednego meczu i tym samym zamieścić tych swoich "wypocin" jak twierdzi "Pan niezależny". Uszczęśliwiłem przynajmniej jedną osobę a to już jest coś. Ślub córki był ważniejszym wydarzeniem w moim życiu, choć nie powiem, wszystkie wyniki śledziłem na bieżąco z perspektywy stolicy. Wynika z analizy wyników fakt, że potwierdza się to co napisałem wcześniej. Właśnie wróciłem z Polańczyka ( tam jest pięknie i nawet próbowałem pływać ) i od razu jadę na mecz. Trzeba jakoś nadrobić zaległości ( przynajmniej tak twierdzi jeden z działaczy ). Wybrałem mecz drużyn których jeszcze nie oglądałem. Innym pozostaje fakt, że bardzo lubię ten obiekt, z tym większą radością tam się właśnie udałem. Przyjechał tam także klub, który darzę wielkim szacunkiem. Chociaż ostatnio coś tam szwankuje ze szkoleniem młodzieży.
niedziela, 12 sierpnia 2018
Z płyty boiska 196
Nie będę ukrywał ani ściemniał, bo tak właściwie cały czas czekałem na mecz w Woli Rzędzińskiej. Chyba nie tyko ja chciałem zobaczyć, jak Wolania odnajdzie się po tych bodajże 25 latach w Okręgówce, jak jest przygotowana do sezonu, czy jest zdeterminowana aby uzyskać awans do IV ligi itd. Spadek z III ligi, spadek z IV ligi! Trzeba to wszystko na nowo poukładać. To klub z ogromnymi tradycjami, z bardzo dobrym szkoleniem dzieci i młodzieży, dobrze zarządzany. Z podobnym klubem przyszło dziś rywalizować zawodnikom Wolani, bowiem Olimpia Wojnicz to również klub z wielkimi tradycjami, dobrym szkoleniem młodzieży, dobrym zapleczem i dobrze zarządzany. Kto z tego pojedynku wyszedł obronną ręką?
Z płyty boiska 195
Niedziela i kolejny dzień rozgrywek. Tym razem to pojedynek zespołów: Śmigna i Skrzyszowa. Nie tylko ja byłem ciekawy jak te zespoły są przygotowane do rywalizacji w tym nowym sezonie, bowiem na meczu pojawiła się spora grupa kibiców. Oba kluby są już zaprawione w bojach i mający w swoich szeregach wielu dobrych, doświadczonych zawodników. Liczyłem na dobre i twarde widowisko. Obiekt bardzo dobrze przygotowany do meczu, piękna pogoda, są zawodnicy, są sędziowie. Pierwszy gwizdek i ruszamy. Widowisko rzeczywiście było emocjonujące. Momentami na boisku jak i na trybunach temperatura wyraźnie się podnosiła. Zawodnicy obu zespołów grali twardo a czasami nawet zbyt ostro.
sobota, 11 sierpnia 2018
Z płyty boiska 194
Kolejny mecz na który pojechałem to również mecz beniaminka klasy Okręgowej, czyli LKS Ładna. Przeciwnikiem był zespół z Ciężkowic. Tutaj akurat mecz rozpoczął się od wręczenia pucharu z okazji uzyskania awansu. I tym razem pozostawię to bez komentarza. Oba zespoły do sezonu przygotowali nowi trenerzy. Gospodarzy prowadzi Grzesiu Jasiak a gości Robert Truchan. W obu przypadkach to powroty. Przysłowie mówi, że "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki", ale chyba nie dotyczy to trenerów. Jak zwykle czas pokaże komu się to sprawdziło. Kadrę gości stanowią głównie zawodnicy z Ciężkowic i na dodatek bardzo młodzi, natomiast ekipa gospodarzy to głównie tak zwana armia zaciężna.
Z płyty boiska 193
Czekaliśmy cierpliwie i doczekaliśmy się. Rozgrywki ruszyły. Chociaż wielu z nas co roku narzeka na poziom, na organizację, na sędziów to w gruncie rzeczy wszyscy z utęsknieniem czekamy na początek. Jaki będzie ten sezon? Już pierwsze mecze o ligowe punkty wiele wyjaśnią. Kto i jak jest przygotowany? Kto będzie aspirował do awansu a kto będzie się bronił przed spadkiem? Jak do sezonu przygotowani są sędziowie? Będzie to bardzo trudny sezon dla wielu zespołów. Jak już wspominałem (i zdania nie zmieniam ), rozgrywki są bardzo wyczerpujące. Nie sądzę, aby nagle przybyło tylu zawodników w klubach, którzy to zawodnicy zapewnią spokój trenerom i działaczom aż do połowy listopada. Jeżeli się mylę to z radością przyznam się do błędu.
poniedziałek, 6 sierpnia 2018
Tuż, tuż przed startem...
W wolnych chwilach przeglądam różne strony internetowe ( MZPN, TOZPN, Podokręgi, Niższe Ligi TOZPN, PZPN )... Można się tam sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć. Odbywają się Zebrania Delegatów po połowie kadencji. Tarnów takie zebranie zaplanował na koniec sierpnia. Jestem ciekaw ( nie ukrywam ) kto weźmie udział w tym zebraniu. Czy będą delegaci z Podokręgów z Brzeska, Bochni, i Żabna? To bardzo ważne. O ile mi wiadomo, nowy Statut MZPN w Krakowie nie został jeszcze zatwierdzony, a jak wszyscy wiemy Uchwała Kompetencyjna Zarządu powinna już ponad rok temu zostać uchylona. Sprawa praktycznie nie została zakończona.