niedziela, 20 maja 2018

Z płyty boiska 183

W to niedzielne popołudnie doszło do bardzo ciekawie zapowiadającego się meczu na szczycie naszej tarnowskiej Okręgówki pomiędzy: Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska - GKS Gromnik. To drugi i trzeci zespół w ligowej tabeli więc stawka była wysoka. Wchodząc na piękny stadion zobaczyłem rozgrzewających się zawodników obu drużyn. Moją uwagę przykuł zespół gospodarzy. Myślałem, że to się rozgrzewa drużyna Juniorów i jak się okazało nie wiele się pomyliłem. Okazało się bowiem, że większość zawodników pauzuje za kartki i leczy kontuzje więc do meczu klub musiał desygnować swoją młodzież. Tutaj od razu muszę powiedzieć, że bardzo zdolną młodzież. Powiem więcej. Każdy klub chciałby mieć taki zespół Juniorów.

Zagrali znakomity mecz, ogrywając bardzo groźny zespół gości. Wprawdzie ostatnio są jakby w lekkim dołku ale mimo wszystko ograć ich nie jest sztuką prostą. Gospodarze mieli trochę szczęścia, bowiem dość szybko doszło do dwóch zmian w ekipie Gromnika. Gdy boisko w wyniku otrzymanej czerwonej kartki musiał opuścić kolejny ich zawodnik było już jasne, że tego meczu raczej nie wygrają. To nie koniec nieszczęść gości. Zawodów nie ukończyło w wyniku kontuzji kolejnych dwóch czołowych zawodników ( w tym bramkarz ). Absolutnie nie ujmuje to nic z doskonałej niemal gry młodych zawodników z Dąbrowy Tarnowskiej. Już jestem ciekawy ich pojedynku z Dunajcem Zakliczyn. Sędziowanie bardzo dobre. Sędzia główny przez cały czas panował nad tym co działo się na boisku. Gospodarze mieli pretensje o niepodyktowanie rzutu karnego za rękę w polu karnym. Istotnie był kontakt, ale czy był to rzut karny? Kiedyś tak, bo każdy kontakt piłki z ręką był karany rzutem karnym. Obecnie, już niekoniecznie. Sędziowie mają mnóstwo wytycznych w tym temacie i najlepiej jest im po prostu zaufać. Dziękuję zawodnikom obu zespołów za stworzenie bardzo dobrego widowiska a gospodarzom szczere gratulacje za wygraną.    


















  

5 komentarzy:

  1. Zapraszam do Luszowic. Chetnie poczytałbym Pana opinie o meczu w Luszowicach

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie. Przy jakiejś najbliższej okazji. Widzę, że nieźle wam idzie. Luszowice bardzo dobrze mi się kojarzą, bowiem kiedyś pewna rodzina z Luszowic pomogła mi gdy byłem za granicą. Tak sobie właśnie pomyślałem, że rzeczywiście chyba się trochę ograniczyłem tylko do tarnowskiego podwórka. Może czas udać się częściej w teren? Przecież tam też grają w piłkę. Dziękuję za zaproszenie i za komentarz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciesze się :) nie mogę się doczekać opisu gdy Pan do nas zawita.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam Pana do Olszyn do brzeskiej a klasy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję za zaproszenie. Rozumiem, że to Arkadia Olszyny? Z tego co widzę, już jedną nogą jesteście w Okręgówce. Jak nie w tej rundzie to w kolejnej zamelduję się w Olszynach. Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń