poniedziałek, 2 lutego 2015

Mielec - Turniej

To niedzielne przepiękne przedpołudnie w zimowej szacie postanowiłem spędzić czynnie i udałem się do Mielca, aby trochę zwiedzić i podpatrzeć Turniej Piłki Nożnej. Tradycyjnie zacząłem od wizyty w kościele. Przyznam szczerze, że nie wiedziałem, iż Mielec ma Bazylikę Mniejszą. To piękny kościół pod wezwaniem Św. Wojciecha. W wielu miejscach widać makiety samolotów, co nie powinno dziwić, bowiem Mielec zawsze lotnictwem stał. 


W drodze na zawody, (tym razem to Turniej dzieci o Puchar Prezesa Podkarpackiego ZPN Kazimierza Grenia), obszedłem stadion sportowy wzdłuż i wszerz. Piękny kameralny obiekt i pomarzyłem od razu, dlaczego choćby takiego obiektu nie ma w Tarnowie? Jak to możliwe, że małe miasteczka się rozwijają a byłe miasto wojewódzkie popada w ruinę? Tak ruinę. Jak wygląda zrujnowany plac tarnowskiego Rynku, sypiąca się ulica Krakowska jak i większość tarnowskich ulic, walący się Stadion Miejski w który to pompowane są kolejne ogromne pieniądze ( system kamer ), waląca się hala widowiskowa, którą postanowiono reanimować itd, itd. Mamy na szczęście nowego Prezydenta. Ponoć ma być już tylko lepiej. Sam Turniej, jak to Turniej. Jest ich teraz setki. Dzieci grają, niektórzy trenerzy bardzo to przeżywają, arbitrzy sędziują z różnym skutkiem. Na koniec, podziękowania, puchary, nagrody. W Turnieju brały udział nasze tarnowskie drużyny reprezentujące „Unię” Tarnów oraz TAP Tarnów z dobrym skutkiem. Jadąc na takie zawody mam też na celu podpatrywanie spraw czysto organizacyjnych i powiem uczciwie, że nie mamy się czego wstydzić organizując nasze turnieje. 
























































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz