W niedzielne piękne
przedpołudnie udałem się na mecz Klasy „A” do Śmigna gdzie na swój mecz
przyjechała drużyna Wierzchosławice – Ostrów. Chociaż to gospodarze posiadali
optyczna przewagę to jednak goście zdobyli pierwszą bramkę. Zawodnicy ze Śmigna
uporządkowali grę i już do końca zawodów kontrolowali wydarzenia na boisku,
strzelając przeciwnikowi 5 bramek. Był to dobry mecz, chwilami stojący na
niezłym poziomie. Niestety sędziowie zawodów nie stanęli na wysokości zadania i
prowadzili zawody bardzo słabo. Sędzia główny popełniał błędy nie panując przy
tym nad tym, co działo się na boisku. Ponadto z boiska padało zbyt wiele
przekleństw bez żadnej reakcji ze strony całej trójki sędziowskiej.
Po południu pojechałem
na mecz IV Ligi pomiędzy drużynami: Nowa Jastrząbka – Lubań Maniowy. Już po
zawodach okazało się, że niestety był to czas stracony. Nie chciałbym więcej
oglądać takich zawodów. O samej grze właściwie nie można nic napisać, bowiem
jej w ogóle nie było. Zawodnicy wznieśli się na szczyty chamstwa, w czym
brylowali głównie gospodarze. Padło z boiska około 540 słów określanych, jako
niecenzuralne i podlegające karze napomnienia. Sędzia zawodów raz odgwizdał
rzut wolny pośredni za wulgarny okrzyk bramkarza, co i tak jest ewenementem.
Dostał za ten czyn mnóstwo wyzwisk i jak stwierdził trener gości, że on się
jeszcze z czymś takim nie spotkał, aby na meczach seniorów sędziowie gwizdali
takie przewinienia, bo to nie trampkarze. Gratulacje Panie trenerze. Gwoli
sprawiedliwości, sędziowie bardzo, bardzo słabi. Obiekt jeszcze nie tak dawno
był chlubą klubu, obecnie niestety wygląda coraz gorzej. Płyta boiska, bardzo
nierówna, podziurawiona z kiepską trawą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz