W sobotnie popołudnie
udałem się do Koszyc Małych na mecz miejscowych z drużyną Termalica II Bruk-Bet
Nieciecza. Był to bardzo dobry mecz. Szybki, twardy i obfitujący w dogodne
sytuacje do zdobycia bramek. Gospodarze, to dobrze poukładany zespół, dlatego
ich wygrana jest jak najbardziej zasłużona. Goście, to na nowo budowany team,
który musi jeszcze mieć trochę czasu na zgranie się i zrozumienie. Wokół
boiska, plac budowy. Przy Szkole powstaje nowa sala gimnastyczna wraz z
zapleczem, gdzie swoje miejsce będą mieli także piłkarze. Prawdopodobnie wybudowane
zostanie także boczne boisko ze sztuczną nawierzchnią. Za dwa trzy lata będzie
to kolejny piękny kompleks w Gminie Tarnów. Sędziowanie takie
sobie, bez wyrazu. Mnóstwo przekleństw ze strony zawodników bez żadnej reakcji,
do tego jeszcze niepodyktowany ewidentny rzut karny dla ekipy gospodarzy.
Niedziela to obserwacja
meczu Klasy „A” Szynwałd – Radlna. I w tym przypadku na bardzo dobrze
przygotowanym obiekcie doszło do interesującego meczu. Gospodarze szybko
zdobyli prowadzenie, jednak ekipa gości opanowała sytuację na boisku i nie
pozwoliła już gospodarzom na zbyt wiele aplikując im kilka bramek. Mieli
ułatwione zadanie, ze względu na czerwoną kartkę, jaką otrzymał zawodnik z
Szynwałdu. Jednak gospodarze grając w pełnym składzie i tak by sobie nie
poradzili z bardzo dobrze zorganizowaną i dysponowaną w tym dniu drużyną z
Radlnej. Wygrana jak najbardziej zasłużona.
Sędziowanie, no cóż.
Nie było złe, obyło się bez większych błędów, jednak po takiej obsadzie spodziewałbym
się więcej. Czegoś mi tam brakowało.
Już na koniec tak na gorąco po
ogromnym sukcesie polskich siatkarzy, chcę się podzielić swoim przemyśleniem,
które opanowało mój umysł po jakże wzruszającej przemowie Pana Prezydenta. To
dzięki niemu i jeszcze jednemu Panu cała Polska mogła zobaczyć
to wydarzenie. Tak się złożyło, że na innym kanale „leciał” Gladiator i w
przerwach pomiędzy setami tam zaglądałem. Historia jednak zatacza koło, tym
razem ogromne, koło, bowiem tak jak tam urządzano maluczkim igrzyska tak i
wczoraj Prezydent Łaskawy i ten drugi Pan też Łaskawy pozwolili nam biedaczkom uczestniczyć
w czymś wielkim. Zabrakło mi tylko rzucania w trybuny, chleba, cukierków, czy
czegoś tam. Siatkarska społeczności. Szczery
podziw, gratulacje i szacunek. Żal, że niestety nie dotyczy to naszej
dyscypliny piłki nożnej. Ale i nad nami zaświeci kiedyś Słońce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz