Po serii kilku nieudanych występów, Wolania Wola Rzędzińska rozegrała kolejny bardzo ważny mecz z Watrą Białka Tatrzańska. Nieudanych występów niestety ciąg dalszy, bo gospodarze przegrali 3:2. Zainteresowani doskonale wiedzą jak ważne były to punkty, bo dawały one lekki oddech i nadzieję przed kolejnymi ciężkimi meczami, w których o punkty będzie bardzo trudno. Dzisiaj była idealna okazja do zmiany tego złego trendu, bo mecz wręcz ułożył się tak dla gospodarzy. Wyszli na prowadzenie, po czym goście wyrównali, by znowu Wolania objęła prowadzenie i gdy nadarzyła się okazja, aby ten mecz chyba jednak zamknąć, zawodnik gospodarzy nie strzela rzutu karnego.
Trzeba nadmienić, że goście grają niemal całą drugą połowę w osłabieniu po wykluczeniu jednego z zawodników jednak to oni grając bardzo ambitnie dochodzą do głosu i strzelają drugą i trzecią bramką inkasując 3 bardzo cenne punkty. Gratulacje dla zespołu gości za dobrą i ambitną grę do samego końca. Do kogo mogą mieć w tym momencie pretensje zawodnicy Wolani? Tylko i wyłącznie do samych siebie, bo sędzia prowadził te zawody bardzo dobrze. Tak sobie myślę, że już chyba najwyższy czas na jakieś konkretne zmiany w klubie, bo coś trzeba zrobić i chyba wszyscy już do tego dojrzeli, ale jakie one będą (o ile będą) to już niech się głowi Zarząd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz