Streszczenie...

Krótki przegląd wydarzeń minionej kolejki. Przeżyłem lekki szok, gdy zobaczyłem wynik zespołu Seniorów Wolani Wola Rzędzińska jaki osiągnęli w Kalwarii Zebrzydowskiej. O tym, że nie będzie to spacerek doskonale wiedziałem już przed meczem o czym napisałem w poprzednich wpisach na blogu,
ale 7:1 to prawdziwy pogrom. W minioną niedzielę przyszedł czas na rehabilitację i poprawienie sobie i nam kibicom humoru, ale i tym razem lider okazał się zbyt mocny aplikując gospodarzom 4 gole. W następnej kolejce Wolania zmierzy się z Limanovią i w tym wypadku o korzystny wynik będzie bardzo trudno. Obym się mylił. Całe szczęście, że jesienna runda była niemal znakomita, bo dzisiaj byłoby już bardzo nerwowo.

Jak możemy przeczytać na stronie MZPN w Krakowie od nowego sezonu 2023/24 w rozgrywkach IV ligi występować będą rezerwy Wisły Kraków i będzie to 19 zespół. Drużyna została dokooptowana na podstawie Uchwały Zarządu MZPN w Krakowie i nie sądzę, aby były w tym temacie prowadzone jakiekolwiek konsultacje z pozostałymi uczestnikami tej klasy rozgrywkowej. Pan kazał, sługa musi. Czy kluby muszą się na to godzić? Pewnie nie, ale kto się temu układowi przeciwstawi, chyba tylko jakiś straceniec, bo na zbiorową lojalność i jedność nie ma co liczyć, bo każdy dba o swój interes. W tym naszym Kraju nad Wisłą ciągle najważniejsze są układy i nadzwyczajne kasty ludzi a przepisy, regulaminy obowiązują tylko zwykłych szaraczków. Wieczysta Kraków pokazała jak się to powinno odbywać, ale Wisły Kraków to najwidoczniej nie dotyczy.

 

V liga. Tak się składa, że rzadko oglądam mecze tych zespołów, więc trudno o jakąś miarodajną ocenę tej klasy rozgrywkowej. Sugerując się jednak wynikami można sobie jakieś tam zdanie wyrobić, ale mimo wszystko muszę w najbliższym czasie zobaczyć jakiś mecz w tej klasie. Ostatnio jakby coś drgnęło i te nasze zespoły osiągają dobre rezultaty, co bardzo cieszy. Niestety, tylko Tuchovia Tuchów co rusz zalicza kompromitujące wręcz wpadki i tak się w sumie zastanawiam, czy jest ogólnie w tym jakiś sens, ale tak czy tak jakoś ten sezon trzeba dograć. Wkrótce nadarzy się chyba jedyna okazja, aby meczu nie przegrać. Coś niedobrego dzieje się w tym zasłużonym klubie, ale co? Przed sezonem myślałem, że taki los chłopca do bicia spotka zespół z Radłowa, a tu proszę, całkiem przyzwoicie sobie radzą. Podobnie, ale w drugą stronę myślałem i miałem nadzieję, że drużyna BKS Bochnia zawalczy o awans, ale chyba nie tym razem. Może w kolejnym sezonie dokona tego któryś z naszych tarnowskich zespołów.  

Klasa Okręgowa. Widzimy jak nieprzewidywalna jest ta liga i chyba nie tylko ta. Pleśna wygrywa w Zalipiu, by przegrać u siebie z Dunajcem Zbylitowska Góra, lider rozgrywek (dla mnie niespodziewany) przegrywa kolejny mecz, co akurat wcale mnie nie dziwi. Wreszcie Gosłavia zaczyna grać futbol do jakiego nas przyzwyczaiła z czego się bardzo cieszę i będę chciał jeszcze zobaczyć ich w akcji. Widać, że w zespołach z górnej części tabeli jak: Ładna, Dąbrovia, Rzuchowa, Nowa Jastrząbka czy wspomniana już Gosłavia następuje zwyżka formy co sugeruje ciekawe widowiska na koniec wiosennej rundy.

Klasa „A”. Tutaj w tym sezonie dzieją się rzeczy wielkie. Wciąż kilka zespołów walczy o awans i chyba najbliżej ten cel może osiągnąć ekipa Koszyc Wielkich. Jedyny problem w przypadku awansu, to niestety rozmiary boiska, bo jest ono naprawdę małe, jak na warunki panujące w Klasie Okręgowej, ale pewnie wymogi licencyjne spełni, więc wszystko wydaje się być w porządku. Koszyce Wielkie to solidny zespół (Klub), który już od pewnego czasu dobija się do bram Okręgówki, więc może wreszcie im się to uda. Muszą jednak ciągle być czujni, bo depczą im po piętach zespoły Zorzy Zaczarnie i Olimpii Wojnicz. Z tego co zobaczyłem do tej pory, najbardziej do gustu przypadła  mi gra zawodników z Mikołajowic, ale co do awansu, to chyba nie tym razem, a wielka szkoda.

Klasa „B”. Także w naszej najniższej klasie nie możemy narzekać na emocje, bo i tutaj sporo się dzieje, chociaż sprawa awansu jest już raczej przesądzona. Lider z Lisiej Góry już tej przewagi nie roztrwoni i zespół zamelduje się w kolejnym sezonie na boiskach Klasy „A”. Tutaj wszystkie zespoły muszą niestety liczyć się z faktem, że mecze będą rozgrywane na sztucznej nawierzchni. Wczesną wiosną, późną jesienią ok, ale w upalne dni? Ktoś pytał, czy awans uzyska drugi zespół? To pytanie już do eksperta z MZPN PPN Tarnów, chociaż na pewno jest to zapisane w jakimś aneksie do regulaminu rozgrywek, dotyczący awansów i spadków. 

 

Wybrałem się w miniony piątek do Krakowa, aby zwiedzić z małżonką kolejny ważny punkt na mapie Krakowa. Już ich mamy sporo za sobą, ale jeszcze nie mało przed nami. Jednak do wspomnienia o tym nakłoniło mnie zdjęcie z licznikiem czasu jaki pozostał do otwarcia Igrzysk Europejskich w Małopolsce. Zastanawiam się czy obiekty jakie są budowane w Tarnowie zostaną wykonane na czas, którego jest coraz mniej a roboty jeszcze bardzo dużo. Czy nie będzie to wykonane trochę po łebkach, aby tylko można było przeprowadzić tych kilka konkurencji a potem zostanie to wszystko poprawiane już za pieniądze podatników?