Dzisiaj odbyła się inauguracja wiosennej edycji Małej Ligi Mistrzów. Na boisku Gminnego Centrum Sportu w Lisiej Górze zagrały dzieci w kategorii Orlik i Żak. Rywalizowało ze sobą 24 zespoły w dwóch kategoriach a mecze rozgrywane były równolegle na czterech boiskach. Organizator, „STOWARZYSZENIE PASJA FUTBOLU” zadbał o wiele atrakcji czym sprawił młodym piłkarzom wiele radości nie tylko tych czysto sportowych. Nie ma się tutaj co rozpisywać, bo to wspaniała impreza, świetnie zorganizowana i przeprowadzona w niemal doskonałych warunkach a w dodatku dopisała również pogoda. To jest kierunek i wzór i nie ma innego doskonalszego sposobu promowania piłki nożnej i SPORTU i to nie tylko wśród najmłodszych.
Na takie imprezy pieniędzy nigdy nie powinno brakować i każdy zwłaszcza Wójt, Burmistrz, Marszałek, Prezydent, Wojewoda i każdy z nas powinien mieć tego świadomość. Nie wydawać niemal 200 tysięcy dotacji na nikomu nie przydatną tężnię solankową, tylko na tego typu inicjatywy. To między innymi na wszelkiego rodzaju boiskach wszyscy budujemy odporność i kształtujemy charaktery. Kolego Jarku (i cały zespole) szczere gratulacje i tak trzymajcie. Impreza przeprowadzona wręcz śpiewająco.
Świetny organizator widać że robi to z pasji
OdpowiedzUsuńAż dziw, że takie inicjatywy jak ta nie mają wsparcia PPN, MZPN czy samorządów . Gość robi robotę za nich.
OdpowiedzUsuńRobią te śmieszne ligi małych orłów ale przytulają pieniążki za to.
OdpowiedzUsuńDawniej były organizowane w czerwcu turnieje z fajną otoczką niestety zaprzestano takich inicjatyw
Kolego anonimowy. To nie są śmieszne turnieje. To kawał wspaniałej roboty, a jeżeli uważasz, że są z tego jakieś finansowe kokosy, to zachęcam do działania. Im więcej tym lepiej. Obawiam się, że to jednak, tylko takie typowe dla niektórych biadolenie i krytykowanie wszystkiego i wszystkich. Henryk Ś.
UsuńNie było nikogo z ani jednego PPN ( poza sędziami ) jak również nikogo z władz LISIA GÓRA. Przykre ...
OdpowiedzUsuńPs. Turnieje dzieciaków są fajne, a że płatne to raczej oczywiste... były medale, puchary, dyplomy, przekąski, woda, Kawa, herbata...
Jarek Tak trzymaj!
Panie Henryku wiem że z łezką w oku wspomina pan czasy TOZPN ale trzeba też uczciwie zapytać. Czy osoby tworzące obecne władze to nie te same z byłego TOZPNu ? Czy skoro podjęły się tej roli to w ogóle coś robią. Jaki mają plan na TOZPN teraz ? Może właśnie organizacja rozgrywek dzieci i młodzieży ? Ale komu by się chciało jak każdy działa w swoim klubie. Usiąść i rozliczyć ! Chyba tam trochę pieniędzy zostało to wypadało by coś robić a nie narzekać.
OdpowiedzUsuńCzy z łezką w oku wspominam stare czasy TOZPN? Trochę tak, bo wtedy naprawdę coś znaczyliśmy (naturalnie przed rozbiorem). Potem było już tylko gorzej i gorzej a obecnie nie ma już nic, więc jest czego żałować, tym bardziej z całych sił będę wspierał przynajmniej dobrym słowem wszelkie oddolne inicjatywy, bo tylko na takie można liczyć. TOZPN się ostał z majątkiem i całkiem niezłą gotówką (ponad 200 tysięcy) i gdyby tak jak proponowałem przed wyborami zmienić Statut, bo nadal TOZPN funkcjonuje na tym starym z władzą MZPN w Krakowie, z kilkunastoosobowym Zarządem, Komisjami, Wydziałami, Podokręgami, to wtedy być może podjąłbym się roli Prezesa, gdyby działacze obdarzyli mnie zaufaniem i dzisiaj tego typu inicjatyw jak wszelkiego rodzaju turniejów byłoby całe mnóstwo. Pracować i robić coś pożytecznego w obecnej sytuacji TOZPN nie jest możliwe. Przypominam, że majątek TOZPN nadal należy do klubów. Dziękuję i pozdrawiam. Henryk Ś.
OdpowiedzUsuń