Wczoraj odbył się pierwszy z kilku trudniejszych meczów jakie stoją przed zawodnikami Juniorów Starszych Wolani Wola Rzędzińska, które pokażą rzeczywistą wartość tego zespołu na tle dobrych, wymagających przeciwników, bo Podhale Nowy Targ, Sandecja Nowy Sącz czy Garbarnia Kraków do takich się zaliczają. Dzisiejszy egzamin drużyna z Woli Rzędzińskiej niestety, ale nie może zaliczyć do tych na 5, bo przegrała z Podhalem Nowy Targ 1:0. Zawodnicy z Nowego Targu całkiem dobrze weszli w ten sezon pokonując choćby Puszczę Niepołomice, remisując z Garbarnią Kraków z czego jasno wynikało, że to dobry zespół, co zresztą potwierdziło się na boisku.
W przekroju całego meczu byli zespołem lepszym i wygrali zasłużenie, chociaż wynik 3:2 dokładniej odzwierciedlałby to co działo się na boisku. Przegrana gospodarzy ma także swoją wartość, bo jeszcze mocniej pokazuje zawodnikom i trenerowi, co należy poprawić i nad czym się skupić. Mobilizuje to do jeszcze intensywniejszego treningu, zdrowej i sportowej rywalizacji, po to, aby osiągnąć jak najwyższą formę. Na pewno gospodarze nie muszą chodzić smutni i nie mają się czego wstydzić, bo mimo porażki pokazali ducha walki i spore umiejętności, ale na dzisiejszego przeciwnika było to ociupinkę za mało. Na pewno na wyróżnienie zasługuje bramkarz gospodarzy, który według mnie spełnił swoje zadanie, wychodząc obronną ręką z wielu trudnych sytuacji. Jak będzie w kolejnych meczach i czy młodzi zawodnicy z Woli Rzędzińskiej sprawią sobie i nam jakąś niespodziankę? Sędziowanie, jak i cały mecz na dobrym poziomie. Dwa zdania o obiekcie. Na szczęście łąka za bramką wykoszona, ale wzdłuż trybun już niestety nie. Zastanawiam się kiedy jakiś bystry sędzia nie dopuści do meczu ze względu na rozwalające się ogrodzenie i sterczące z niego druty. Pożytek z tego jednak jest, bo nie trzeba za wykopaną za ogrodzenie piłką biegać kilkaset metrów czy szukać kluczy do bramy. Najlepsza jest dziura w płocie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz