Metal Tarnów - Kolejarz Stróże

Dzisiaj kolejka w rozgrywkach V ligi. Udałem się na stadion Metalu Tarnów, gdzie już nie byłem od dłuższego czasu. Przeciwnikiem gospodarzy był zespół Kolejarza Stróże, który w poprzedniej kolejce przegrał z Radłovią Radłów i powiem szczerze, że nie byłem pewny, czy Radłovia się odbudowała po tym IV ligowym epizodzie i zaczęła grać na dobrym poziomie, czy też Kolejarz to po prostu słaby zespół. Dla mnie to ważne, bo jechałem do Tarnowa, aby być świadkiem dobrego i emocjonującego widowiska. Niestety, ale nie tym razem. Nie było ono ani dobre ani tym bardziej emocjonujące. Całkiem zasłużenie wygrali to spotkanie goście ze Stróż prezentując dużo lepszy i dojrzalszy futbol. Radłovia dzisiaj przegrywa u siebie z Gromnikiem, wygrywa z dobrym zespołem ze Stróż, to w jakiej formie jest Gromnik? 

 

Obecny zespół gospodarzy  to tylko cień tej drużyny, która grała zwłaszcza pod dowództwem trenera Kuby, ale z tego co widziałem to niemal nowy zespół, przeważnie młodych ludzi, którzy potrzebują trochę czasu i sporo treningu, aby dorównać na boisku tym najlepszym drużynom. Już w najbliższy weekend kolejna szansa na pokazanie się z jak najlepszej strony i powalczenie o 3 cenne punkty. Jak już wspomniałem momentami z boiska wiało nudą, to i kibice w tym czasie mogli poświęcić czas np. na sesje fotograficzne z Panem Emilem (w czapce i bez czapki), legendą i encyklopedią Metalu Tarnów. Jak na razie nasze zespoły w tych nowych rozgrywkach radzą sobie średnio, ale miejmy nadzieję, że w kolejnych będzie tylko lepiej. W meczu „na szczycie” lepszym okazał się zespół Tuchovi Tuchów i to Dunajec Zakliczyn nadal pozostaje bez żadnej zdobyczy punktowej. Swoją drogą, co tam się dzieje?