Na to niedzielne popołudnie zostawiłem sobie derbowy mecz pomiędzy: MLKS Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – MLKS Polan Żabno. To dwie uznane firmy, z dobrym zapleczem, bardzo dobrymi murawami, które przez wiele lat walczyły na boiskach IV ligowych. Obecnie wiedzie się im nieco gorzej a Polan Żabno w minionym sezonie otarł się nawet o spadek do klasy „A”. Takie dwie dobre drużyny były gwarantem dobrego widowiska. Niestety, ale nie było to takie widowisko, na jakie liczyłem. Przez pierwsze 20 minut można się było nawet zdrzemnąć a i później nic wielkiego się nie działo. Pierwsi gola zdobyli goście, ale nie cieszyli się zbyt długo, bo gospodarze wyrównali po kilku minutach.
Druga połowa też niemrawa z mnóstwem przypadkowości, niecelnych podań, fauli. Zawodnicy z Żabna znowu wyszli na prowadzenie i raczej nic nie zapowiadało zmiany wyniku, aż do niemal końcowego gwizdka. Wtedy to arbiter odgwizdał rzut wolny na korzyść gospodarzy, by po konsultacji z asystentem zmienić decyzję na rzut karny. Zawodnik Dąbrovii pewnie go wykorzystał i zrobiło się 2:2. Takim wynikiem mecz się zakończył i w sumie odzwierciedlał to co działo się na boisku, chociaż mnie bardziej podobała się gra ekipy Polanu Żabno. Trudno tutaj jednak mówić o jakimś poziomie, bo były to słabe zawody, zwłaszcza prezentowane jako DERBY! Sędziowanie takie sobie, które mnie akurat nie przypadło do gustu. Ucieszyły mnie dzisiejsze wyniki naszych zespołów w rozgrywkach IV ligi. Wreszcie wygraną i to na trudnym terenie zaliczył zespół Metalu Tarnów, oby było to początkiem kolejnych zwycięstw. Wydaje się, że cenny remis osiągnął zespół Dunajca Zakliczyn. Tak trzymać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz