Na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Woli Rzędzińskiej
doszło do spotkania na najwyższym szczeblu. Pan Prezydent RP Andrzej
Duda zaszczycił Gminę Tarnów swoją obecnością. Jak można było usłyszeć Pan
Prezydent spotkał się tutaj z przedstawicielami samorządu, złożył im życzenia z
okazji Dnia Samorządowca i miał wysłuchać ich trosk i problemów z jakimi muszą
się borykać. Bez dwóch zdań to ważne wydarzenie, ale trudno było doszukać się
jakiejkolwiek informacji na stronie internetowej UG Tarnów. Czyżby miało to być owiane aż taką tajemnicą? To okres wyborczy i
chyba wielu mieszkańców chciałoby spotkać się z obecnym i prawdopodobnie przyszłym
prezydentem. Można byłoby przygotować jakieś godniejsze powitanie z wyborcami, flagami, wiwatami, orkiestrą. Ja dowiedziałem się o tej wizycie trochę przez przypadek i nie odmówiłem sobie
przyjemności choćby z daleka (z mostu) przyglądać się temu wydarzeniu.
o tym co lubię: sport i turystyka Zastrzeżenie: To mój prywatny blog, dlatego nie gwarantuję ważności czy aktualności zamieszczanych tutaj informacji. Zastrzegam sobie prawo do nieponoszenia odpowiedzialności za jakiekolwiek błędy,zwłokę czy skróty myślowe.
czwartek, 28 maja 2020
piątek, 22 maja 2020
Bieszczady - Maj 2020
Idąc za
ciosem udałem się na kolejny krótki wypad. Tym razem w piękne Bieszczady. Miałem
nadzieję, że będzie podobnie jak w Szczawnicy i turystów zbyt wielu nie
napotkam. Jak sobie przypomnę te zeszłoroczne telewizyjne relacje i kilometrowe
kolejki na Tarnicę, to mnie ciarki przechodzą. Podobne widoki można było
zaobserwować w Zakopanem. Ja tego absolutnie nie pojmuję. Bieszczady są bez
wątpienia wciąż piękne i takie pewnie pozostaną jeszcze długo. Niestety tylko
klimat już nie ten, który nie odbiega od tego zakopiańskiego. Wejście na zaporę
w Solinie wygląda niemal jak Krupówki. Tłumy ludzi z mnóstwem straganików,
przeważnie z chińskim chłamem. Gdy do tego dołożymy ceny rosnące w lawinowym
niemal tempie, które niestety nie odbiegają od tych góralskich a do tego
mnóstwo hoteli, knajpek to tworzy się kiepski obraz tych nie dawnych jeszcze
Bieszczad kojarzonych ze spokojem i ciszą. Tak sobie pomyślałem, że chyba tak
naprawdę nie ma już miejsca w Polsce bez tłumów ludzi.
środa, 20 maja 2020
Gdzie tu logika?
Gdzie tu logika o rozumie tylko wspominając? Na forum
PZPN w Warszawie podjąć decyzję o zakończeniu rozgrywek, wyznaczyć terminy na
składanie dokumentów licencyjnych dla drużyn awansujących, oznajmić to w
prasie, Internecie i telewizji by ni stąd ni zowąd powiedzieć na portalu
„weszło” coś takiego „Od tego jesteśmy! Żeby rzucić piłkę między piłkarzy i
niech rywalizują, niech grają. Wyglądam przez okno, spaceruję, widzę, że życie
wraca do normy. Za dwa tygodnie może być jeszcze lepiej. Te wszystkie
przymiarki z marca, kiedy mówiliśmy, że będzie trudno kontynuować rozgrywki,
one się rozwiały”
Komentarz weszło: „Nie ma co kryć, że bardziej podoba
nam się podejście Niemca. Zdajemy sobie sprawę, że wcześniej miał różne niezbyt
przemyślane wypowiedzi, ale dzisiaj jego postawa jest budująca. Próbować grać w
ten, czy inny sposób, a nie przekreślać wszystkiego na amen, bo po co sobie
zajmować problemem głowę. Trzymamy kciuki. Jeśli MZPN skończy sezon, reszta
wojewódzkich związków zaliczy totalną kompromitację”.
niedziela, 17 maja 2020
O co tu chodzi?
Część Komunikatu PZPN ws. rozgrywek niższych lig w
sezonie 2019-2020 „Polski Związek Piłki Nożnej informuje, że zgodnie z decyzją
prezesów Wojewódzkich Związków Piłki Nożnej podjętą 7 maja br., rozgrywki
seniorskie w IV lidze i niższych klasach rozgrywkowych oraz rozgrywki
młodzieżowe prowadzone przez Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej we wszystkich
kategoriach wiekowych zostały odwołane”. Inny komunikat na stronie MZPN w Krakowie „Komisja ds.
Licencji Klubowych MZPN z dniem 12 maja 2020 r. rozpoczyna proces licencyjny
dla klubów IV ligi i klubów awansujących do klas wyższych w sezonie
rozgrywkowym 2020/2021. Informujemy, że zgodnie z "Przepisami Licencyjnymi
dla klubów IV ligi i klas niższych na sezon 2020/2021 i następne" wymagane
dokumenty należy złożyć/przesłać do Komisji ds. Licencji Klubowych MZPN do dnia
- 29 maja 2020 r. - kluby IV ligi - 10 czerwca 2020 r. - kluby awansujące z
klas niższych do wyższych”. Czy z tych oraz wielu innych komunikatów nie wynika,
że to definitywny KONIEC SEZONU 2019/20? Wszystko proste, czytelne i
jednoznaczne, nawet dla niedouczonego biedaka aż tu nagle pojawia się taki oto
wpis Prezesa MZPN w Krakowie: „Wszystkim pomstującym na wojewódzkie ZPN i
ich baronów proszę o odszczekanie wyzwisk! W M-Polsce decyzje o tym-grać czy
nie grać? - 28 maja!”.
wtorek, 12 maja 2020
Trochę o piłce, trochę o rekreacji...
Po niedzielnej Mszy Świętej i przed obiadkiem udałem się na krótki
rekonesans. Tym razem pochodziłem po okolicy Ryglic. Kilka kilometrów po
górkach bardzo dobrze mi zrobiło. Zwiedziłem stadninę koni, zarzuciłem wędkę w
pobliskim stawie. Czy coś się złapało? Tego już nie wiem, ale podobno są tam
bardzo okazałe sztuki. Następnym razem będzie to już dłuższa wycieczka pasmem
Brzanki. To bardzo urokliwy teren i w dodatku blisko domu. W drodze powrotnej
miała być kawka w Jodłowej a dokładnie w pięknym dworze (naprawdę robi wrażenie). Niestety jeszcze
szczelnie zamknięty. Na szczęście nie zawiodło Pilzno ze znakomitymi lodami. Jeździło
się tam od wielu lat na dobre lody. Niemal pięć godzin szybko minęło.
Przejeżdżałem obok boiska w Joninach, ale fotki nie zrobiłem. Boisko jest mocno
zapuszczone. Nie wiem, czy na nim nadal odbywają się mecze ligowe, czy może
jest już jakieś nowe. Ryglice na pewno zasługują na obiekt z prawdziwego
zdarzenia. Uważam, że w każdej gminie powinien znajdować się przynajmniej jeden obiekt sportowo-rekreacyjny godny obecnych czasów.
piątek, 8 maja 2020
I po zawodach!
19 kwietnia napisałem „niestety, ale wszystkie znaki
na ziemi i niebie wskazują, że nie prędko spotkamy się na piłkarskich boiskach.
Wszyscy czekamy na jakieś konkretne decyzje, ale te raczej szybko nie zapadną”.
No i zapadły. Dokładnie takie o jakich pisałem. Może się zdarzyć, że i w ogóle
w tym roku nie dojdzie do żadnych „powiatowo buraczanych rozgrywek”. Z drugiej
strony, przecież to tylko „zabawa” nie mająca wiele wspólnego z prawdziwymi
rozgrywkami, cytując kandydata na fotel Prezesa PZPN-u. Kogo zatem obchodzi
fakt, że to dziesiątki tysięcy zawodników uprawiających naszą ukochaną dyscyplinę
zostało pozbawionych „zabawy” na piłkarskich boiskach. Kogo obchodzi fakt, że
prawdopodobnie wiele klubów upadnie, że mnóstwo zawodników w ogóle zrezygnuje z
gry, że być może wielu sędziów piłkarskich odejdzie z zawodu. Przez wiele
ostatnich lat koncentrowano się na ograniczaniu ilości zespołów w
poszczególnych klasach rozgrywkowych ze względu na warunki atmosferyczne, brak
zawodników, oszczędności, aby teraz powiększać te rozgrywki do całkowicie
absurdalnych rozmiarów.