niedziela, 28 października 2018

Z płyty boiska 223


Lekko zmarznięty pojechałem na kolejny mecz do Woli Rzędzińskiej. Doszło tutaj do arcyciekawego pojedynku. Lider rozgrywek spotkał się z zespołem zamykającym tę tabelę. Powiem tak. Takie mecze nie mają większego sensu. Na plakatach zamiast mecz o mistrzostwo…, powinno być napisane sparing. Nie da się tego inaczej ocenić. Gdyby Wolania do przerwy zagrała tak skutecznie jak po przerwie wynik nie brzmiałby 8:1 a 15:1. Czy takie mecze o mistrzostwo klasy Okręgowej mają, zatem sens? Gościom należy się szacunek za ambitną grę do samego końca tym bardziej, że przyjechali „gołą” jedenastką.

W następnej kolejce zapowiada się bardzo ciekawy pojedynek lidera rozgrywek z coraz lepiej grającym zespołem Polanu Żabno. Uważam, że będzie to prawdziwy test wartości obu zespołów. Widziałem ostatnio Polan i jestem pewien, że Wolania musi zagrać o niebo lepiej niż w dzisiejszym meczu ze Śmignem. O sędziowaniu nie ma, co pisać, chyba tylko to, że były to najłatwiej zarobione pieniążki. No może poza asystentami, bo ci trochę zmarzli, tak jak i nieliczna grupa wiernych kibiców. Ponawiam apel i prośbę do Zarządu Klubu. Konieczne jest zadaszenie chociażby samej środkowej części trybuny. Jak to zwykle bywa rzuciłem okiem na pozostałe wyniki i powiem szczerze, są bardzo interesujące. Przegrana Dąbrovi, tak wysoka wygrana Polanu czy Metalu? Jeszcze będzie się działo! 


















2 komentarze:

  1. Takie mecze nie mają większego sensu. Jaki sens jest w tym zdaniu? To co jeżeli lider ma się spotkać z ostatnią drużyna to należy odwołać mecz i 3 pkt przypisać liderowi? Różne są drużyny i różne problemy maja drużyny jeddni sobie z nimi radzą w większym stopniu drudzy w mniejszym.widac że smigno jest w dużym dołku ale takie pisanie że coś nie ma sensu mija się z celem. Najlepiej dać od razu awans wolanii bo to przecież spadkówicz z 4 ligi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam serdecznie. Trudno się z Panem nie zgodzić. Pisząc to miałem zupełnie inny cel na myśli, ale rzeczywiście, gdy na spokojnie się to czyta, to można to tak odebrać. Pewnie, że można było jechać chociażby do Zbylitowskiej Góry, bo tam była niemal pewność, że mecz nie zakończy się hokejowym wynikiem. Z tym awansem Wolani to trzeba jeszcze poczekać. Nikt bez walki im tego nie odda a jest kilka drużyn, które również mają aspiracje. Mimo wszystko temat drużyn takich jak Śmigno czy wielu innych jest bardzo szeroki i trudny. Wymagałby on o wiele szerszego spojrzenia. Fakt jest faktem, że taki mecz nie służy ani zawodnikom Wolani ani tym bardziej zawodnikom Śmigna. Podtrzymuję to, co już napisałem, że należy się szacunek drużynie ze Śmigna za podjęcie walki do samego końca. Znam wiele innych rozwiązań w historii rozgrywek, w których kluby podchodziły do takich meczów i zazwyczaj nie miały one nic wspólnego z zasadami Fair-Play. Dziękuję i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń