W końcu przyszedł czas aby
zobaczyć co tam się dzieje w „A” – klasie. Na pierwszy ogień poszedł lider
rozgrywek zespół Szynwałdu, który udał się na swój mecz do Radlnej. Zawody
rozstrzygnęli na swoją korzyść 3:1, ale nie była to wygrana łatwa i przyjemna.
Gospodarze zaprezentowali się z dobrej strony i sprawili liderowi sporo
kłopotów. Muszę powiedzieć, że goście wygrali zasłużenie. Byli nieznacznie, ale
jednak lepsi w tym meczu. Był to szybki i emocjonujący mecz do samego niemal
końca. Dopiero rzut karny zamieniony na bramkę i wynik 3:1 jakby zakończył
rywalizację. Walka trwała jednak nadal a obie drużyny grały bardzo ambitnie.
Szczerze mówiąc mam pewne wątpliwości co do tego rzutu karnego, ale na filmie
tego nie mam, więc trzeba zaufać sędziemu, że błędu nie popełnił. Od kilku już
lat mówię i piszę, nagrywajcie mecze. To naprawdę nie jest duży koszt. Wyniku
to nie zmieni, ale można mieć przynajmniej satysfakcję gdy się udowodni, że to
ja ( my ) miałem rację. W sytuacjach kontrowersyjnych może to stanowić bardzo
ważny dokument ( dowód ) dla Wydziału Gier czy Dyscypliny. Mając na uwadze cały
mecz, sędziowanie całkiem poprawne. Ładny obiekt i dobrze przygotowany do
zawodów, nie mniej jednak murawa do najlepszych nie należy. Sporo w niej dziur
i nierówności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz