Na tydzień przed inauguracją wiosennych rozgrywek udałem się na kontrolny mecz do Tarnowca, gdzie spotkały się zespoły: "Wolania" Wola Rzędzińska ( IV Liga ) i "Czarni" Jasło ( Okręgowa ). Piękna pogoda, boisko jak na te warunki dobrze przygotowane do zawodów no i dwie dobre drużyny mogły być gwarantem niezłego widowiska. Takie też było, chociaż rozgrywane na bardzo trudnym terenie. Z dużym procentem prawdopodobieństwa można powiedzieć, że w takich lub podobnych warunkach przyjdzie grać te pierwsze mecze. Sztuczna nawierzchnia to nie to samo co trawiasta a na dodatek jeszcze błotnista. Uważam, że obaj trenerzy powinni być zadowoleni z tego sparingu. W obu zespołach jest jeszcze sporo rzeczy do poprawy przed pierwszymi ligowymi spotkaniami. Najbardziej raziła niedokładność bo woli walki nie można odmówić zawodnikom, poza krótkimi momentami przestojów.
Ja ze swojej strony mogę tylko poradzić zawodnikom, aby nie szukali błędów u innych. Wzajemne upominanie i pretensje nic dobrego do gry nie wniosą. Popełnił błąd kolega a za chwilę ty to uczynisz. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Nie może być inaczej. Z sędziami też raczej nie zalecałbym zbytnio dyskutować. Sędzia ma zawsze rację. Dobrze byłoby aby Panowie sędziowie nie przyjeżdżali na zawody na pięć minut przed rozpoczęciem meczu ( nawet sparingowego ). Sędzia główny jest już niemal godzinę przed a Panowie asystenci pięć minut po rozpoczęciu zawodów. Według mnie mecz kontrolny niczym nie różni się od tego ligowego. Terminarze gotowe, drużyny i obiekty przygotowane, czas na długo oczekiwany start. Uważam, że będzie to bardzo interesująca runda rozgrywek. W każdej klasie jest po kilku kandydatów do awansu. Zapowiada się bardzo emocjonująca wiosna 2018 roku. Wszyscy na to liczymy. Ja życzę wszystkim sportowej rywalizacji i chyba co najważniejsze, aby nikt nie odniósł żadnej kontuzji. Do miłego...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz