Już po Świętach. Już Nowy Rok. Nowe wyzwania, nowe nadzieje te związane z pracą zawodową, z rodziną jak i z Ojczyzną. Przez dwa tygodnie nie oglądałem żadnych wiadomości i powiem szczerze byłem szczęśliwy i radosny. Trzeba jednak wrócić do rzeczywistości a ta jak widzę nie rysuje się w zbyt optymistycznych kolorach.
W naszym Sejmie chłopcy i dziewczęta nadal znakomicie się bawią i nie było by w tym nic dziwnego, gdyby tylko ta ich zabawa nie dotyczyła 40 – milionowego narodu. Może się to dla nas wszystkich skończyć tragicznie. Dzieci z Platformy Obywatelskiej za wszelką cenę chcą wrócić do piaskownicy i swoich zabawek i to nie są żarty bynajmniej. Prawo i Sprawiedliwość wygrało wybory demokratycznie i reprezentuje większość społeczeństwa. Koniec, kropka. Każdy normalny i uczciwy człowiek powinien to zaakceptować. Na ocenę przyjdzie czas przy kolejnych wyborach. Tak ponoć działa demokracja. Jeżeli przez te cztery lata nie zobaczę zdecydowanej poprawy życia w Polsce ( nie tylko tej materialnej ), obecna władza nie będzie mogła liczyć na mój głos. Niczego się nie uczymy. Stare porzekadło mówi „umiesz liczyć, licz na siebie”. Tyle razy byliśmy oszukiwani, zdradzani i co robimy? Skaczemy sobie do gardeł napuszczani przez oszołomów, którzy pewnie sprzedali by własną matkę dla pieniędzy i władzy. Czy my naprawdę nie potrafimy sami o siebie zadbać? Czy ciągle ktoś obcy musi podejmować za nas decyzje? Czy my nie mamy własnego rozumu? Gdybyśmy byli narodem zgodnym i zjednoczonym moglibyśmy być mocarstwem a tak to wkrótce Rumunia, Litwa, Kuba czy Jemen będą uczyć nas wszystkich bez wyjątku demokracji i poprawności politycznej. Pozostaje więc się modlić. Byleś tylko chciał słyszeć, wtedy nawet w największym zgiełku usłyszysz, byleś tylko chciał widzieć, wtedy nawet w największej mgle zobaczysz.
Okres świąteczno- noworoczny spędziłem jak chyba większość z nas. Kościół, spotkania rodzinne, prywatki, wizyty u przyjaciół, krótkie spacery po swojej okolicy oraz szybkie wypady dla poratowania zdrowia. Byłem w Krakowie, Tarnowie, Tuchowie, Ciężkowicach ( skamieniałe miasto ) i kilku innych miejscach, szczególnie skupiając swoją uwagę na szopkach Bożonarodzeniowych w miejscowych kościołach ( Mariacki w Krakowie, Katedra w Tarnowie, Filipa Neri, Szopka Franciszkańska, Bazylika w Tuchowie). Na zdjęciach widać moją okolicę, Kraków, Tuchów, Ciężkowice i Tarnów. Czeka nas w tym roku wiele ważnych wydarzeń. Dla nas te najważniejsze to bez wątpienia ME we Francji. Będziemy chcieli wiosenne rozgrywki toczyć w szybkim tempie, aby zakończyć je przed 12 czerwca. Jest to możliwe. Czekają nas także nowe wybory w naszych strukturach piłkarskich, organizacja nowej rundy rozgrywek. Kalendarz będzie bardzo napięty. Ale, damy radę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz